Pierwsza połowa spotkania była niezwykle wyrównana, a na świetlnej tablicy w piotrkowskiej hali aż jedenaście razy w tej części widniał wynik remisowy. Żadna z drużyn nie potrafiła obie zbudować większej przewagi niż dwie bramki, a jeśli już takową posiadała, to rywal szybko ją niwelował. Po rzucie Hanny Yashchuk Start doprowadził w ostatniej akcji pierwszej odsłony do remisu (13:13).
Po zmianie stron do głosu doszedł Start. Piotrcovia straciła skuteczność, zaczęła popełniać błędy, co zespół trenera Andrzeja Niewrzawy wykorzystał. W 41. minucie, po trafieniu Katarzyny Cygan, było 19:16 dla Startu. Piotrcovia nie dała za wygraną. Zaczęła lepiej bronić, a skutecznie do bramki Startu rzucały: Oktawia Płomińska i Lucyna Sobecka. Po kontrze Sobeckiej było już tylko 23:24, chwilę później wyrównała Sylwia Klonowska, a prowadzenie dała Piotrcovii na trzy minuty przed końcem Płomińska. Ostatnie sekundy to prawdziwa wojna nerwów. Piotrcovia, grając w podwójnym osłabieniu, rzuciła dwie bramki (Vitoria Macedo i Małgorzata Trawczyńska). Start odpowiedział jedynie golem z rzutu karnego Joanny Wagi i piotrkowianki mogły cieszyć się z trzech punktów.
- W pewnym sensie dzisiaj nam szczęście oddało to, co zabrało tydzień temu z Kobierzycami. Mieliśmy cały mecz pod górkę, goniliśmy rywala, ale chwała dziewczynom za spokój i opanowanie w ostatnich akcjach - podsumował mecz szkoleniowiec Piotrcovii Krzysztof Przybylski.
- Na pewno na chłodno przeanalizuję tę końcówkę. Szkoda tej porażki bo do 55 minuty zespół realizował to, co sobie założyliśmy. Zdecydowały indywidualne błędy w końcówce. Mam sporo młodych dziewczyn i nie wszystko da się przewidzieć. Piotrcovia gra w tym sezonie bardzo dobrze, a my musimy szukać punktów w kolejnych meczach - dodał trener Startu Andrzej Niewrzawa.
Piotrcovia - Start Elbląg 27:26 (13:13)
Piotrcovia: Opelt, Sarnecka - Płomińska 5, Drażyk 3, Klonowska 2, Oreszczuk 1, Roszak 1, Więckowska 1, Szynkaruk 4, Trawczyńska 2, Abramowicz 1, Sobecka 6/3, Macedo 1, Podzimowska.
Rzuty karne: 3/3
Kary: 14 min (Roszak x2, Klonowska, Oreszczuk, Abramowicz, Sobecka, Podzimowska)
Rzuty karne: 7/8
Kary: 6 min (Choromańska x2, Waga)