- Nasz Samorządowy Informator SMS polega na tym, że mamy możliwość z domu lub z Urzędu Gminy przesłać do mieszkańców drogą elektroniczną ostrzeżenie przed różnego rodzaju zagrożeniami - mówi Alojzy Włodarczyk, wójt gminy Gorzkowice.
- Oczywiście poinformujemy tylko tych, którzy zalogowali się do naszego systemu. Gdy otwieram stronę internetową, od razu widzę, ilu mamy użytkowników systemu - opowiada o działaniu informatora Adam Bolanowski, informatyk Urzędu Gminy Gorzkowice.
- Są oni podzieleni na grupy: mieszkańcy, radni i sołtysi. Gdy wpiszę i zatwierdzę treść wiadomości, dotrze ona w ciągu kilku sekund do odbiorców. Taką informację można wysłać o każdej porze dnia i nocy, dlatego system jest tak praktyczny. Mieszkaniec musi tylko wysłać jedną wiadomość SMS, by zalogować się do Informatora. Pozostałe informacje uzyskuje bezpłatnie.
Część mieszkańców cieszy taki pomysł, inni są sceptyczni. - Może ostrzeże nas wcześniej, kiedy będziemy mieli jeszcze trochę czasu. Każdy z nas powinien być zalogowany w systemie - taką nadzieję wyraża gorzkowiczanka. - Na podstawie tego, co już widziałam, wiem, że na to nie można się przygotować - mówi inna kobieta.
- Obecnie Informator zarejestrował ok. 570 mieszkańców gminy. Jednak, jeśli pomnożymy to przez liczbę członków rodzin, to na pewno ponad 2 tys. osób może być w każdej chwili powiadomionych o niebezpieczeństwie - kalkuluje wójt Gorzkowic. - Od początku działania systemu wysłaliśmy trzykrotnie taką ostrzegającą wiadomość. Raz informowaliśmy o bardzo wysokich temperaturach. Dwukrotnie zaś przed burzami i wichurami.
Przystąpienie do systemu kosztowało gminę Gorzkowice około 10 tys. zł.