Najbardziej znany polski przepowiadacz przyszłości był gościem radiowego Magla. Według Krzysztofa Jackowskiego na świecie nie wybuchnie jakaś szczególnie wielka wojna (to nas nieco uspokoiło), Korea Północna nie zaatakuje USA, a jedyne czego powinniśmy się obawiać, to wojenne działania na Bliskim Wschodzie, co będzie skutkowało m.in. nowym napływem uchodźców.
Spokojnie i stabilnie w 2018 będzie także w Polsce. Tzn. powinno być. - Prawo i Sprawiedliwość utrzyma wysokie poparcie. Działania nowego premiera sprawią, że partia będzie zmierzać w prawo, stanie się jeszcze bardziej konserwatywna. Niewielkie sondażowe spadki będą wynikać z relacji Polska - Unia Europejska, ale w końcu Unia uzna, że nasz kraj trzeba akceptować takim, jakim jest. Opozycja niewiele zyska, do wyborów pójdzie osobno, będą nią targać wewnętrzne spory i walka o przywództwo - mówił K. Jackowski.
Zdaniem jasnowidza, jesienne wybory samorządowe także zakończą się sukcesem partii rządzącej. Chociaż... - To wybory, gdzie głosuje się nie na listę, ale na osobę - mówi. - Tutaj przewaga PiS nie będzie już tak widoczna, ale w skali całego kraju jednak odniesie zwycięstwo. Nie podejmę się wytypowania zwycięzcy wyborów w Piotrkowie.
Na pytanie prowadzących, skąd ta wiedza, Krzysztof Jackowski odpowiedział, że to "efekt głębokiej analizy, a nie jakiejś wizji".
Tyle najbardziej znany jasnowidz. Teraz Wy: jaki będzie ten rok?