Więcej światła, proszę!

Tydzień Trybunalski Sobota, 21 grudnia 201318
Miasto pojaśniało na święta. To dobrze, choć odświętne iluminacje będą nas kosztować niemało. Ale wciąż jeszcze pod niejedną latarnią ciemno – o czym niemal codziennie informuje odpowiedzialnych za nasze światła radny Jan Dziemdziora. Jak to jest z naszym miejskim światłem?

- Montaż lamp ulicznych generuje koszty bieżące. Będziemy mieli pięknie oświetlone ulice, ale będziemy musieli za to zapłacić - mówił podczas jednej z komisji Rady Miasta wiceprezydent Piotrkowa Adam Karzewnik, odpowiadając w ten sposób radnym, którzy dopytywali o możliwość zamontowania świateł w kolejnych rewirach miasta.

To, że na terenie miasta oświetlenie być musi – chociażby ze względów bezpieczeństwa – jest jednak równie oczywiste jak to, że w budżecie muszą się na to znaleźć pieniądze. Ile w Piotrkowie? Niemal 2 mln rocznie (dokładnie 1.969.707,41 zł w 2012 r.; w 2013 r. – do 16 grudnia – 1.900.00 zł). I choć kosztuje niemało – nie brakuje niezadowolonych.

Awaria – interpelacja - awaria

Radny Jan Dziemdziora z działania oświetlenia ulicznego zadowolony nie jest. A może nie tyle z samego oświetlenia, co z reakcji na zgłaszane awarie. Maile z informacjami, gdzie i co nie działa, śle do Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta niemal codziennie. – W ostatnich dniach właściwie robię to co drugi dzień – mówi i sypie przykładami jak z rękawa. – Nie dalej jak wczoraj zgłaszałem, że przy ul. Belzackiej jest nieoświetlony parking (po wschodniej stronie Biedronki). Tam stoi kilkadziesiąt samochodów i z ciemności może skorzystać włamywacz, a poza tym jest to też ciąg pieszy, więc dobrze by było, gdyby lampy się tam świeciły – mówi nie bez racji i dodaje: - Usuwanie tych awarii trwa bardzo długo. Na dowód przytacza treść jednej z tegorocznych interpelacji w tej sprawie.

“W dniu 17.12.2012 roku w formie mailowej, a w dniu 02.01.2013 roku w interpelacji przypomniałem o niesprawnym oświetleniu ulicznym na skrzyżowaniu ul. Kostromskiej i Dmowskiego. Oświetlenie to ma za zadanie między innymi doświetlanie przejścia dla pieszych i przejazdu rowerzystów.

W odpowiedzi na interpelację stwierdzono, że podjęte zostały niezwłocznie działania zmierzające do naprawy /pkt. Ad. 2/. Ta swego rodzaju “niezwłoczność działania” trwa już półtora miesiąca”. To, że powinno być inaczej, wynika chociażby z umowy, jaką miasto zawarło z firmą zajmującą się likwidacją awarii (Zakład Robót Drogowych i Sygnalizacyjnych “CIECHDROG”). - Od zgłoszenia do wymiany “żarówki” zgodnie z umową firma ma 1 dzień, chyba że awarie są bardziej skomplikowane i wymagają większych nakładów. Firma wywiązuje się z terminów – twierdzi Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta, który jest odpowiedzialny za oświetlenie piotrkowskich ulic.  A że awarie zdarzają się często – to prawda. - Pojedyncze awarie zdarzają się praktycznie codziennie. Rocznie jest przekazywanych około 130 raportów pisemnych z wykazem awarii oświetlenia ulicznego – informuje ZDiUM.

Naprawa kosztuje

Co się zepsuło – trzeba naprawić, a to również kosztuje. - Wynagrodzenie ryczałtowe (dla firmy wykonującej usługę – przyp. red.) w 2013 r. wynosi 190.404,00 zł niezależnie od ilości wymienionych źródeł światła “żarówek” (usługa plus materiał). Dochodzą również prace poza wynagrodzeniem ryczałtowym zawarte w umowie. Koszt pozaryczałtowy w roku 2013 wyniósł około 30 000 zł - informuje ZdiUM. Na spory koszt oświetlenia wpływ ma także fakt, że póki co tych najbardziej energooszczędnych (ledowych) żarówek u nas niewiele. - 96% miasta jest oświetlane żarówkami sodowymi, pozostałe 4% to żarówki rtęciowe, przy czym sukcesywnie są zastępowane energooszczędnymi. Oświetlenie uliczne ledowe jest zamontowane na ul. Bosmańskiej i części ul. Sasanek – informuje ZDiUM.

***7862 sztuk – tyle jest lamp ulicznych na terenie Piotrkowa Trybunalskiego.***

Astronomicznym zegarem zamknęli mi usta

Radny zwraca też uwagę, że pory świecenia się lamp nie zawsze są dostosowane do rzeczywistych potrzeb. – Zgłaszałem, że latem było już bardzo widno, a oświetlenie uliczne działało, natomiast jak już jest mrok, to się jeszcze nie zapala. Odpowiedziano mi, że oświetlenie uliczne sterowane jest zegarami astronomicznymi – mówi Dziemdziora i cytuje odpowiedź z ZdiUM.

“(...)W całym mieście oświetleniem ulicznym sterują zegary astronomiczne stosownie do wschodów i zachodów słońca w naszej strefie czasowej z korektą od 20 do 30 minut. Efektem tego jest wrażenie, że dla dni słonecznych czasy te jeszcze należałoby wydłużyć, a w dni pochmurne skrócić. Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta uważa obecną sytuację za optymalną i ekonomiczną” – czytamy w odpowiedzi na interpelację radnego (z dnia 14.03.2013 r.) podpisanej przez dyrektora ZDiUM Krzysztofa Byczyńskiego.

- Coś z tą astronomią jest chyba nie tak – krótko komentuje radny. – Po co niepotrzebnie tę energię tracić, kiedy można by ją zaoszczędzić albo włączać, kiedy naprawdę jest ciemno. Ale... tym astronomicznym zegarem mnie pokonano.

Przydałoby się więcej

Ale nie tylko awarie oświetlenia spędzają sen z powiek radnemu. Także jego brak w niektórych rejonach miasta. - Na ostatnim posiedzeniu Komisji Polityki Gospodarczej i Spraw Mieszkaniowych, kiedy omawiano projekt budżetu na 2014 r., pytałem, czy w zakresie zadań mniej lub bardziej inwestycyjnych jest ul. Daniłowskiego na odcinku od wejścia do Szkoły Podstawowej nr 2 aż do Polnej. Od lat ludzie zgłaszają potrzebę zainstalowania 2, może 3 lamp. To teren osiedla mieszkaniowego, ciąg pieszy. Odpowiedziano mi, że to wymaga projektu, wprowadzenia do budżetu jako inwestycji, wobec tego – w ramach pewnego szyderstwa – przywołałem przykład odcinka chodnika pomiędzy ul. Kotarbińskiego a żłobkiem. Tam o oświetlenie wnioskował koalicyjny radny (z grupy wspierającej prezydenta) i jakoś dziwnie szybko udało się je zrobić – mówi Jan Dziemdziora.

***Niemal 2 mln rocznie kosztuje oświetlenie uliczne w Piotrkowie.***

Nowego oświetlenia dopominają się też mieszkańcy. - Do Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta wpływa kilka próśb o oświetlenie rocznie – twierdzą urzędnicy.

Jasno na święta

Jasno i pięknie zrobiło się w Piotrkowie na święta. To dobrze, choć kosztować nas to będzie niemało. W tym roku na bożonarodzeniowe iluminacje przeznaczono 114.134,65 zł (w ubiegłym – 89.075,37 zł). Ale przecież nie wszystko da się przeliczyć na pieniądze...


Anna Wiktorowicz


Zainteresował temat?

2

11


Zobacz również

Komentarze (18)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

ja ~ja (Gość)22.12.2013 10:39

"Antoni" napisał(a):

dziemdziora za swoje zalatal dziure.

00


gosc ~gosc (Gość)21.12.2013 18:58

"Oświetlenie świąteczne" dla satysfakcji prezydenta i na pokaz, że jest. Na uczęszczanych ulicach ciemno (to dla złodziei na święta).

00


Imię Imięranga21.12.2013 18:23

Czerwonemu się nie dogodzi. SLD pokazało już w Częstochowie jak rządzi.

00


Antoni ~Antoni (Gość)21.12.2013 17:54

"prosze-czesciej" napisał(a):

Najlepiej się robi coś dla miasta za miasta pieniądze !!!!Toż łaska zrób coś a co za swoje ktoś coś robi proszę o jeden przypadek !!!

00


proszę częściej ~proszę częściej (Gość)21.12.2013 16:35

"Przesyt" napisał(a):
Zbliżają się wybory i chyba tym należy tłumaczyć te ciągłe informacje o radnym Dziemdziorze. Należy się szacunek za aktywność ale na litość boską ile można w tygodniu czytać o jednym radnym?
Niedługo otworzę lodówkę, a tam wyskoczy mi zdjęcie radnego Dziemdziory.
Jest takie powiedzenie, że można kogoś zagłaskać na śmierć!


A dlatego cie wkurza że o tobie nie piszą? Zrób coś dobrego dla tego miasta i jego mieszkańców a nie tylko narzekasz i klepiesz w klawiaturę swoją złość do innych.

00


jethro ~jethro (Gość)21.12.2013 15:36

"Przesyt" napisał(a):
Należy się szacunek za aktywność ale na litość boską ile można w tygodniu czytać o jednym radnym?


Coś chociaż robi,w przeciwieństwie do pasożytów z RDP.

00


jaki ~jaki (Gość)21.12.2013 13:44

dla równowagi może ktoś napisze coś o aktywności innych radnych - jeśli takowa istnieje

00


Przesyt ~Przesyt (Gość)21.12.2013 13:18

Zbliżają się wybory i chyba tym należy tłumaczyć te ciągłe informacje o radnym Dziemdziorze. Należy się szacunek za aktywność ale na litość boską ile można w tygodniu czytać o jednym radnym?
Niedługo otworzę lodówkę, a tam wyskoczy mi zdjęcie radnego Dziemdziory.
Jest takie powiedzenie, że można kogoś zagłaskać na śmierć!

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat