W noclegowni przy ul. Wroniej 55 mieszka teraz 60 mężczyzn i 12 kobiet. - Ludzi jest trochę mniej. Wydaje mi się, że jest to spowodowane tym, że zima przyszła dużo później. Ujemne temperatury dopiero od kilku dni dają się we znaki. Spodziewam się jednak, że w najbliższych dniach liczba potrzebujących zdecydowanie wzrośnie - powiedział Piotr Kindilchi, kierownik piotrkowskiej noclegowni.