O wynikach tego swoistego plebiscytu poinformowali w środę pracownicy piotrkowskiej biblioteki.
W 2022 roku najpopularniejszym autorem wśród naszych Czytelników był Remigiusz Mróz. Pisarz zdeklasował konkurencję i przejął całe podium. A książki „Wybaczam ci”, „Listy zza grobu” i „Nieodgadniona” można uznać za czytelnicze bestsellery - napisali piotrkowscy bibliotekarze.
A jak wygląda ogólny obraz czytelnictwa w Piotrkowie?
Zarejestrowanych i aktywnych czytelników, którzy przynajmniej raz wypożyczyli książkę i posiadają kartę biblioteczną, w 2022 roku było około 16 tysięcy - podaje Renata Wojtczak, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej, podkreślając, że to dobry wynik. - Ogólnopolskie zainteresowanie wypożyczaniem z bibliotek na poziomie 13-18%. Jeżeli u nas co roku jest 20-21% ludzi czytających zarejestrowanych w bibliotece, to mamy naprawdę dobry poziom czytelnictwa. Mieszkańcy są zaangażowani, korzystają z oferty, jaką daje miasto - wskazuje dyrektor Wojtczak.
W 2022 roku wypożyczono w MBP ponad 340 tysięcy książek.
Jeśli mówimy o zainteresowaniu poszczególnymi gatunkami, to zależy od wieku czytelników. Część naszej publiczności czyta romanse, książki obyczajowe, sensacyjne, horrory, fantasy. Ten ostatni gatunek cieszy się zainteresowaniem zarówno młodzieży, jak i dorosłych. W ostatnim okresie rośnie zaciekawienie komiksami, ale takimi dla dorosłych. Nasze zbiory również powiększamy o ten gatunek - wskazuje Renata Wojtczak.
Jak dodaje dyrektor Wojtczak, biblioteka stara się także wychodzić naprzeciw potrzebom czytelników.
Staramy się dbać o osoby chore, starsze, z niepełnosprawnościami. Za darmo dowozimy książki do ich domów. Od kilkudziesięciu lat taka usługa jest dostępna, ale trzeba o tym przypominać. Zachęcam do skorzystania z niej. Dzięki niej można wypożyczać książki, audiobooki oraz czytniki - wskazuje dyrektor MBP.
W 2023 rok w bibliotece znów nie braknie nowości.
Na każdy rok zawsze planujemy budżet i to, co możemy pozyskać poza nim. Mam nadzieję, że zgromadzimy taki wkład własny, który pozwoli na zakup książek z Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa. To są ogromne pieniądze. Musimy mieć w granicach 80 tysięcy złotych. Jeżeli wszystko się powiedzie, to do MBP wpłynie 6 tysięcy nowych egzemplarzy - wylicza Renata Wojtczak.