W Piotrkowie chcą ronda im. Lecha Kaczyńskiego

Piątek, 16 kwietnia 201082
Otwarty apel do włodarzy naszego miasta Piotrkowa Trybunalskiego w sprawie nazwy nowego ronda na Łódzkiej wystosowano na stronie internetowej trybunalscy.pl. Swoje propozycje mają również piotrkowscy radni.
W Piotrkowie chcą ronda im. Lecha Kaczyńskiego

- Szanowny Panie Prezydencie, Panie i Panowie Radni! W dniu 10 kwietnia 2010 roku nasza Ojczyzna, Rzeczpospolita Polska, została naznaczona wielkim bólem i smutkiem. W katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem zginęli wybitni Synowie i Córki naszego Narodu. Stanęli w obliczu śmierci razem - niezależnie od swoich przekonań - można przeczytać na www.trybunalscy.pl.

 

Apelujemy do Was, wybranych przez nas, Piotrkowian, na naszych reprezentantów, Włodarzy Miasta, które zajmuje szczególne miejsce w historii Rzeczpospolitej, o uhonorowanie tragicznie zmarłych w smoleńskiej katastrofie.

 

- Apelujemy o nadanie imienia budowanemu rondu przy zbiegu ulic Łódzkiej, Wysokiej, Hutniczej i Al. Armii Krajowej nazwy „Rondo Lecha Kaczyńskiego" oraz umiejscowienie przy nim pamiątkowego pomnika-obelisku wraz z tablicą zawierającą nazwiska wszystkich ofiar katastrofy z dnia 10 kwietnia 2010 roku" - Piotr Majcher, Witold Kowalczyk.

 

Propozycje radnych

 

Do dyskusji o nadaniu nazwy nowemu rondu włączył się również radny Rady Miasta - Mariusz Staszek. - Złożyliśmy pismo do prezydenta z propozycją o nadanie rondu nazwy: „Ofiar Katynia". Chcieliśmy uczcić pamięć wszystkich ofiar Katynia (tych, którzy zginęli 70 lat temu i tych, którzy zginęli w tragicznej katastrofie na lotnisku w Smoleńsku - poinformował radny.

 

Jest jeszcze propozycja, by to samo rondo nosiło nazwę „Solidarności" - z nią wystąpili wcześniej radni PiS-u.

 


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (82)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

strefomaniak ~strefomaniak (Gość)18.04.2010 22:44

Jestem za nazwą "OFIAR KATYNIA"Z Lechem Kaczyńskim to lekka przesada,jak sie tak głębiej zastanowić to czego dokonał nasz prezydent bo w tv nawet nie mówią-tylko,że bardzo kochał żonę-czy to takie wielkie dokonanie i jeszcze ten Wawel-teraz to to jest Wielki Lech Kaczyński,bo z Królami spoczywa.Nasz Wielki Jan Paweł II nie miał takiego pogrzebu a Leszek tak-PRZESADA.

00


maddox ~maddox (Gość)18.04.2010 22:38

"pkowianin" napisał(a):
Wywodzisz z tego tą zasadę - OK


Jeśli nie zauważyłeś to w jednym z tych linków autor również wspomina o takowej zasadzie. Jak wspomniałem, jest ona niepisana więc ciężko będzie znaleźć dowody w postaci innej niż czyjeś słowa. Udowodniłem Ci jedynie, że nie tylko ja o takiej zasadzie słyszałem. Oczywiście Ty dalej nie przyjmujesz tego do wiadomości.

"pkowianin" napisał(a):
Jednak w podsumowaniu postu sugerujesz, że mogę uważać Cię za stalinowca czy komucha. Trochę przeholowałeś. W mojej wypowiedzi (którą cytujesz w całości) nic takiego nie padło. Na koniec piszesz coś o pyskówce. Opanuj emocje. Pozdr.


Na naukę czytania ZE ZROZUMIENIEM chyba jeszcze nie jest za późno. O "stalinowcach" i "komuchach" piszę pod cytatem z wypowiedzi użytkowniczki "mika" i w odpowiedzi na jej konkretny post. Oczywiście o zasadzie mówiącej, że tekst poniżej cytowanego fragmentu, dotyczy właśnie jego też zapewne nie słyszałeś, ale w sumie nic dziwnego, gdyż jest ona podobnie umowna do tej, którą wcześniej już przytoczyłem.
Ostatnie zaś słowa, "o pyskówce" odnoszą się do czyichś uwag dotyczących "cenzury" na forum.
Na koniec mam dla Ciebie bardzo użyteczną radę, jeśli czytanie i rozumienie słów rozmówców na forum sprawia Ci trudność to może wyświadcz przysługę sobie i innym i się nie wypowiadaj. Przekręciłeś niemal całą moją wypowiedź tak jak Ci było wygodnie, aby wyjść w dyskusji na tego "sprawiedliwego" i odciągnąć uwagę od tematu o którym między sobą dyskutowaliśmy. W najgorszym wypadku zastosuj się do własnej rady, której tak wielkodusznie udzieliłeś mi, czyli: "Opanuj emocje".

Komentarz był edytowany przez autora: 18.04.2010 22:45

00


myśliciel ~myśliciel (Gość)18.04.2010 20:59

Może trzeba po prostu przemianować ul. Narutowicza, bo przecież po jego śmierci bogobojny publicysta napisał słynne słowa: "Ciszej nad tą trumną!" a później po kościołach odprawiano msze św. za duszę straconego zabójcy - Niewiadomskiego. Teraz jest okazja, żeby pozbyć się ulicy imienia bezbożnego prezydenta. Czcigodni księża dekanatu piotrkowskiego, co Wy na to?...

00


memor ~memor (Gość)18.04.2010 20:31

a może rondo pamięci.
jakiejkolwiek.zresztą uważam, że się pospieszyli.ronda jeszcze nie zbudowali, prezydent jeszcze nie pogrzebany a oni już chcą nazywać.nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.

00


p-kowianin ~p-kowianin (Gość)18.04.2010 19:38

Re: Maddox 0:22
W odpowiedzi na moje pytanie podałeś dwa linki. Wywodzisz z tego tą zasadę - OK, twoja sprawa. Jednak w podsumowaniu postu sugerujesz, że mogę uważać Cię za stalinowca czy komucha. Trochę przeholowałeś. W mojej wypowiedzi (którą cytujesz w całości) nic takiego nie padło. Na koniec piszesz coś o pyskówce. Opanuj emocje. Pozdr.

00


zet ~zet (Gość)18.04.2010 17:26

Imienia ofiar katynia spoko. popieram jak najbardziej ale lecha kaczynskiego bez przesady.

00


wiadomoscwartauwagi ~wiadomoscwartauwagi (Gość)18.04.2010 12:02

Przeczytaj dla wiedzy
http://dziennik.pl/katastrofa-smolensk/article587638/Przed_tragedia_zniknal_sprzet_nawigacyjny_.html
Na smoleńskim lotnisku zainstalowano sprzęt radiolokacyjny, który 7 kwietnia pomógł wylądować Władimirowi Putinowi. W dniu katastrofy sprzętu już tam nie było - mówi rosyjska dziennikarka Julia Łatynina. Dowódca tupolewa, którym leciał Donald Tusk przyznał, że wyposażenie lotniska jest "dość ubogie".
O sprawie w "Moscow Times" napisała znana rosyjska komentatorka Julia Łatynina. Źródłem informacji mieli być piloci znający procedury lotów rosyjskiego premiera. W rozmowie z korespondentem RMF FM Przemysławem Marcem Julia Łatynina powiedziała, że o ile wizyta Tuska była przygotowana, to wizytę prezydenta Kaczyńskiego rosyjskie władze traktowały jak zbędną.
Kiedy 7 kwietnia Putin i Tusk przylatywali, na miejsce przywieziono specjalne radiolokacyjne przyrządy. Ponieważ nie było śladu takich urządzeń, gdy przylatywał Kaczyński, to oznacza, że je zabrano - powiedziała Łatynina.
"Otwarcie mówiąc ja nie potrafię sobie wyobrazić naszego premiera, który ląduje na starym lotnisku wojskowym, na którym niczego nie przygotowano. W takiej sytuacji łatwiej przylecieć śmigłowcem lub przyjechać z Moskwy. Ta sprawa wydaje mi się bardzo ważna dla śledztwa" - zaznaczyła.
RMF FM dodaje, że według polskich pilotów i ekspertów lotnictwa, nawet jeżeli jakiś dodatkowy sprzęt podczas przylotu Putina tam był, nasi piloci o nim nie wiedzieli. Pułkownik Bartosz Stroiński - dowódca tupolewa, którym 7 kwietnia do Smoleńska poleciał premier Tusk - w rozmowie z reporterem RMF FM Krzysztofem Zasadą powiedział, że załoga podchodziła do lądowania, wykorzystując standardowe wyposażenie tamtejszego lotniska wojskowego. Stroiński przyznaje, że jest ono dość ubogie - donosi RMF FM.
Najtrudniejsze na tym lotnisku w złych warunkach może być brak precyzyjnego podejścia. Musi być odpowiednie oprzyrządowanie lotniska, aby można było wykonać precyzyjne podejście - tłumaczy. Jak dodaje, lotnisko wyposażone jest w dwie radiolatarnie - bliższą i dalszą prowadzącą. Według nich wykonuje się podejście do lądowania.
Eksperci, z którymi rozmawiał nasz dziennikarz twierdzą, że jeśli wtedy dostarczono jakiś lepszy sprzęt, był on przeznaczony jedynie dla samolotu Putina, a nasi piloci i tak nie mogliby z niego skorzystać. Zazwyczaj montowanie dodatkowego sprzętu radiolokacyjnego wymaga jego "oblatania", co oznacza, że pilot danego samolotu, musi sprawdzić, jak systemy działają w praktyce - informuje RMF FM.

00


Piotr Piotrranga18.04.2010 11:57

Zdecydowanie popieram. Nazywanie placów ulic rond... itp. itd . imionami upamiętniającymi ludzi czy zdarzenia historyczne powinno mieć miejsce dopięto wówczas gdy słowo "historyczne" napierze pełnego znaczenia.
W przypadku polityków poczekajmy chociaż przez jedna kadencję następcy.

00


maddox ~maddox (Gość)18.04.2010 00:22

"pkowianin" napisał(a):
Możesz rozwinąć myśl o tej zasadzie? Czy tylko wydobyłeś tą myśl tak sam z siebie?


Cytuję:
No, nie wiem… Nazwanie ul. Nowozabielskiej ulicą Stanisława Królaka najprawdopodobniej POWAŻNIE UTRUDNI a może nawet uniemożliwi nazwanie jego imieniem naszej Szkoły Podstawowej nr 128 w osiedlu Las. Poza tym nazwanie ulicy, szkoły czy czegokolwiek innego nazwiskiem osoby zmarłej ZALEDWIE parę miesięcy temu jest niezgodne z – faktycznie jednak w ostatnich latach coraz częściej łamaną – tak europejską jak i polskią tradycją w tym zakresie... W Polsce po raz pierwszy na większą skalę złamano ją dla Jana Pawła II, którego imieniem JESZCZE ZA ŻYCIA nazywano place, ulice i szkoły... Skutkuje to kolejnymi próbami upamiętniania jeszcze za życia lub tuż po śmierci kolejnych osób – ot, chociażby Port Lotniczy im. Lecha Wałęsy w Gdańsku… To nie jest dobra praktyka, bo zwyczaj upamiętniania różnych osób dopiero w 3-5 lat po śmierci ma głębokie uzasadnienie logiczne. Chodzi o to by zapobiec upamiętnianiu różnych osób na fali euforii i „mody na nich” wywołanej ich śmiercią. Może bowiem się okazać, że 2-3 lata, po opadnięciu emocji dana osoba okaże się już nie być taka „fajna” jak się to początkowo wydawało, a nawet zupełnie „nieakceptowalna” jako patron, ale, no cóż… stało się – a wymiana tablic, pieczątek, dokumentów kosztuje zbyt dużo by to odwrócić…


źródło: http://www.pragazhr.home.pl/forum_osiedle/viewtopic.php?p=675&sid=fedf4f04d1cd902f968148c42f7fafae#675

Cytuję:
Po pierwsze, warto by jednak odczekać po każdej śmierci z oceną znaczenia i miejsca zmarłej osoby. Mam nieprzyjemne wrażenie, że podpowiedzią w tych inicjatywach jest głównie chwilowa egzaltacja nad trumną. Ile odczekać? To wybór indywidualny – 50 lat, które niektórzy doradzają, jako czas wstrzymania się z budową pomników to chyba za dużo (choć „za dużo” w kontekście refleksji, niekoniecznie jest dobrym określeniem). Ale już 5 lat wydaje mi się sensowną radą. Radą, bo przecież żelaznych reguł nie ma.


źródło: http://pak4.wordpress.com/2010/04/17/co-komu/
Najwyraźniej nie tylko ja o takiej zasadzie słyszałem. Poza tym jest ona zgodna ze zdrowym rozsądkiem, bo ulice nie uciekną i ciągle buduje się coś nowego. Jeszcze będzie czas na takie rzeczy...

"mika" napisał(a):
tak, najlepiej nazwijcie rondo STALINA :D lepiej??


Rozumiem, że każdy kto nie chce aby nazywać cokolwiek imieniem zmarłego właśnie prezydenta jest komuchem, czerwonym i wzynawcą stalinizmu ? Bardzo dojrzała dyskusja, bardzo...
ps. Osoba wypowiadająca się pod tymczasowym nickiem "~maddox" to nie ja!
ps2. Co prawda nie widziałem usuniętych wpisów, ale moderator nie może dopuścić aby na forum pojawiały się wpisy obrażające kogoś, lub prowadzące do zwyczajnej pyskówki. Jeśli coś takiego się pojawiło, to dobrze, że zostało usunięte.

Komentarz był edytowany przez autora: 18.04.2010 00:28

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat