- Auto stało na czerwonym świetle, podbiegł jeden osobnik, uderzył ręką (tak mi się wydawało, ale pani mówiła, że czymś twardym), zabrał torbę i uciekł w stronę osiedla. Zginęły dokumenty, pieniądze. Jak dojeżdżałem do skrzyżowania, to wyglądało tak, jakby panowie czekali na przystanku autobusowym. Tak dziwnie szli, jakby chcieli rozdać ulotki albo gazetę. Jeden podszedł, drugi asekurował tyły - mówił świadek zdarzenia.
A jak bronić się przed podobnymi kradzieżami? Radzi Paweł Pawlikowski, instruktor wojennego systemu obronnego krav maga: - Pamiętajmy o tym, że taki złodziej nie nastawia się na jakieś długotrwałe działania. Jeżeli w krótkiej chwili nie zdobędzie łupu, wycofuje się. Jedna z prostych reakcji - jeżeli nie stoimy przed pasem dla pieszych tylko gdzieś na poboczu, oceniamy, że mamy trochę miejsca, aby ruszyć, to jedną z taktyk jest po prostu pochwycenie za rękaw i lekkie ruszenie do przodu. Wtedy wiadomo, że szarpnięty napastnik odpuści sobie, bo jest zadziałamy na niego pewną presją.
Najważniejsze to nie kłaść torebki w widocznym miejscu w samochodzie, bo to okazja czyni złodzieja.
- Amazonki zapraszają na akcję „Badamy nie tylko mamy"
- Uwaga! Wyłączą prąd
- Pożar budynku przy Przemysłowej
- Wielkie emocje i świetna zabawa w Stadzie Ogierów
- Młody mężczyzna wjechał wprost pod koła ciężarówki. Nie udało się go uratować
- Protest przed Kwadratem. Ponad 100 osób na spotkaniu przed PSM
- Tegoroczny Motofestyn zapowiada się przebojowo!
- Rajd Rowerowy „Odjazdowy Bibliotekarz”
- Potrącenie kobiety na Wojska Polskiego