Trzy lata za rozbój, którego nie było?

Sobota, 17 maja 20143
Wydał pieniądze, bał się rodziny, więc wymyślił „napad”. Trzy lata więzienia grożą mężczyźnie, który złożył fałszywe zawiadomienie i kłamał w zeznaniach.
Trzy lata za rozbój, którego nie było?

6 kwietnia 2014 r. o godzinie 13:50 25-letni mieszkaniec Tomaszowa zgłosił, że padł ofiarą rozboju. Składając zawiadomienie zeznał, że około godziny 2:00 w nocy poszedł do sklepu przy ulicy Strzeleckiej. Tam spotkał czterech mężczyzn w wieku 20 - 22 lat, którzy go zaatakowali. Jeden z napastników uderzył go w twarz, a gdy upadł, został skopany przez pozostałych. Pokrzywdzony oświadczył, że jeden z agresorów zażądał od niego wydania pieniędzy i telefonu komórkowego. 25-latek miał oddać 300 złotych oraz telefon, po czym sprawcy uciekli. Po kilkunastu godzinach zgłosił się na policję i powiadomił o rozboju. Policjanci rozpoczęli poszukiwanie sprawców. Prowadząc sprawę, ustalili świadków i sprawdzili monitoring. Analizując szczegółowo zebrane informacje, policjanci doszli do wniosku, że faktyczna wersja wydarzeń jest odmienna od treści zeznań złożonych przez pokrzywdzonego. Okazało się, że pokrzywdzony sam wymyślił „napad”, aby mieć dobre alibi dla rodziny na wydane pieniądze. W tej sytuacji zgłaszający odpowie za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie oraz składanie fałszywych zeznań – informuje Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi.

Grozi za to kara nawet do 3 lat więzienia.

POLECAMY


Zainteresował temat?

1

2


Komentarze (3)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

97-300 97-300ranga17.05.2014 11:25

Temida jest ślepa?Nie,mamy przecież dobrych "okulistów"

12


luzik luzikranga17.05.2014 11:02

A za prawie trzy miliony wywalone na remonty dróg, których nigdy nie było - święty spokój dla panów prezydentów. Taka gówniana polska sprawiedliwość.

50


Witaj ślepa Temido ~Witaj ślepa Temido (Gość)17.05.2014 09:42

Wiele osób składa fałszywe zeznania albo fałszywie oskarża żeby się na kimś zemścić. Nie tylko na policji kłamią ale również przed sądem nawet po zaprzysiężeniu. Jak udowodnić swoją niewinność kiedy rzekomo pokrzywdzony był sprytniejszy i pierwszy złożył doniesienie na policji? Jeżeli zgłosi fałszywych świadków którzy potwierdzą jego fałszywe zeznania na policji i przed sądem, to nie ma mocnych żeby się wybronić. Co innego gdy zarejestrował zdarzenie monitoring. Przypadkowi świadkowie nie chcą zeznawać przed sądem bo jest to mordęga oraz narażają się na szykany i wybicie szyb albo uszkodzenie samochodu przez nieznanych sprawców. Policja nie zadaje sobie trudu. Stawia zarzuty a prokurator zatwierdza i kieruje sprawę do sądu. A tam już przed rozprawą wyrok jest ustalony. Składanie zeznań to tylko formalność.

20


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat