W nocy z 29/30 listopada karetkę do jednego z klientów wezwała pracownica lokalu. Klient - 70-letni mężczyzna skarżył się na niedowład nóg. Dyspozytorka pogotowia wysłała na miejsce zespól ratownictwa medycznego. Jak informowała nas rzecznik szpitala Ewa Tarnowska-Ciotucha, podczas badania pacjent zaatakował ratownika, co potwierdził w rozmowie z nami sam ratownik.
Dziś okazuje się, że przebieg wydarzeń był jednak inny, w związku z tym szpital wystosował w tej sprawie oświadczenie:
„W związku z informacjami, które dotarły do rzecznika prasowego Samodzielnego Szpitala wojewódzkiego im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie Trybunalskim, dotyczącymi zdarzenia z 29/30 listopada 2015 roku w godzinach nocnych w piotrkowskiej karczmie "Pod dobrym aniołem" i po zapoznaniu się z fragmentami nagrania z monitoringu udostępnionymi przez jeden z lokalnych dzienników, oświadczamy, że zostaliśmy wprowadzeni w błąd przez ratownika medycznego. Otrzymaliśmy od niego nieprawdziwe i niepełne informacje na temat przebiegu zdarzenia. Natychmiast wszczęliśmy postępowanie na w/w okoliczność, tym niemniej czujemy się w obowiązku gorąco przeprosić za niezamierzone wprowadzenie w błąd opinii publicznej oraz redakcji.”
w imieniu szpitala
Ewa Tarnowska-Ciotucha
rzecznik prasowy Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego
im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie Trybunalskim
Tak ratownik relacjonował wydarzenie w rozmowie z reporterem Radia Strefa FM:
Zobacz: Pijany 70-latek pobił ratownika medycznego