We wtorek około godz. 8:00 kierująca samochodem marki Renault Captur wjechała na przejazd kolejowy przy ul. Słowackiego w Piotrkowie. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że zapory nie zostały jeszcze podniesione, a sygnalizator wskazywał migający, czerwony sygnał oznaczający zakaz wjazdu na przejazd kolejowy.
Kierująca Reanult tak się spieszyła, że nie zauważyła stojącego za nią policyjnego radiowozu. Funkcjonariusze zatrzymali samochód do kontroli, a 48-letnia piotrkowianka otrzymała mandat w wysokości 2.000 złotych oraz 6 punktów karnych.
Pamiętajmy, aby przy dojeżdżaniu do przejazdu kolejowego zachować szczególną ostrożność. Na przejazdach strzeżonych należy zwrócić uwagę na sygnały świetlne oraz zapory. Jeżeli sygnały świetlne są włączone, a zapory się opuszczają, bądź są w trakcie podnoszenia, pod żadnym pozorem nie należy wjeżdżać, ani wchodzić na przejazd kolejowy -
przypomina st. asp. Izabela Gajewska, rzecznik prasowy KMP w Piotrkowie, zaznaczając, że bardzo czujnym należy być także na niestrzeżonych przejazdach.
W tych miejscach należy bezwzględnie zastosować się do znaku "STOP” oraz linii bezwarunkowego zatrzymania. W przypadku braku widoczności spowodowanej opadami atmosferycznymi, mgłą, czy ukształtowaniem terenu, należy otworzyć okno w pojeździe. Nadjeżdżający pociąg słychać, a maszynista przy dojeździe do przejazdu daje sygnał ostrzegawczy - dodaje Izabela Gajewska.