Władze nie zaciągają kredytów, a inwestycje finansują z środków własnych i dofinansowań, tymczasem inne gminy biorą kredyty, żeby móc wykonać więcej inwestycji. Niewykluczone, że w gminie Gorzkowice już wkrótce będzie podobnie.
- Będziemy robić wszystko, by pozyskać każdą złotówkę, którą pozyskać się da. Oczywiście wszyscy wiemy, że najpierw trzeba mieć własne zabezpieczenie finansowe. Jeśli potwierdzi się to, że są możliwości pozyskania środków zewnętrznych w większej ilości niż zabezpieczenie z budżetu gminy, to będziemy prowadzić konsultacje z mieszkańcami. Będziemy rozmawiać również o tym, czy nie należałoby skorzystać z kredytu po to, aby zaabsorbować więcej środków unijnych. Myślę, że to byłoby rozsądne – mówi Alojzy Włodarczyk, wójt tej gminy.
Tym bardziej, że prawdopodobnie będzie to ostatni budżet unijny, z którego będzie można pozyskać wysokie dofinansowanie.
- Wypadek w Milejowie, kolizja w Kamocinie
- Wygrana z programu "Jaka to melodia?" przekazana na leczenie Patryka Wysmyka
- Wszyscy to odczujemy. Co dalej z kompleksem energetycznym Bełchatów?
- Spotkanie Wigilijne w Dziennym Domu Pomocy Społecznej
- Gdzie szukać wsparcia? Sprawdź listę jednostek nieodpłatnego poradnictwa
- Wolbórz uchwalił budżet na 2025 rok
- Rodzice protestowali przeciwko zamknięciu szkoły w Bogdanowie
- Sondaż: Polacy nie chcą zmian zasad handlu w niedzielę
- Sylwestrowa Potańcówka. Przywitaj Nowy Rok w Piotrkowie!