- Okazuje się, że technologia zastosowana w fontannie już ponad 5 lat temu nie do końca się sprawdziła. Materiał okazał się nieodporny na warunki atmosferyczne. Nie bez wpływu są również zabawy osób, które przychodzą ochłodzić się w fontannie. Oczywiście na bieżąco te klepki są mocowane, nie wszystkie się jednak trzymają. W tym roku niestety nie ma co liczyć na ich wymianę - mówi Mikołaj Chmielewski, inspektor w Zarządzie Dróg i Utrzymania Miasta w Piotrkowie.
Aktualnie urzędnicy zastanawiają się, czym zastąpić można drewniany rozsypujący się podest przy fontannie.