- Obraz nędzy i rozpaczy w każdy weekend po godzinie 14. Czy sprzedający, mimo nakazu właściciela terenu, nie mogą zebrać po sobie odpadków? Ekipa sprzątająca co prawda później przychodzi, ale dlaczego piotrkowianie muszą być co weekend częstowani takim chlewem? – napisał Kazik Kazikiewicz na swoim koncie na YouTube.
Skontaktowaliśmy się z administracją obiektu, gdzie poinformowano nas, że każdorazowo kupcy proszeni są o sprzątanie po sobie. Apele na niewiele się jednak zdają, dlatego do akcji przystępuje firma sprzątająca. Miałaby jednak o wiele mniej pracy, gdyby handlujący stosowali się do zasad … kultury.
ZOBACZ CO POZOSTAWILI PO SOBIE KUPCY