Najlepiej prywaciarzowi placic 200 zl rezerwacji i zabierać smieci ze sobą a właściciel tylko czysty biznes nawet na śmieci go nie stac

47

Wielu faktycznie nie sprząta. Ale wielu jest też takich, którzy po handlu sprzątają swoje śmieci do worków i pakują do auta. Niestety wiatr przenosi śmieci niesprzątających i walają się one wszędzie.... Jeden handlarz nie będzie ciągle podnosił i sprzątał czyiś naleciałych śmieci... Ale po to właściciel bazaru zatrudnia ekipę sprzątającą. Co trochę są podnoszone rezerwacje, a właściciel nie daje żadnych godnych warunków! Nie raz stoi się w kałużach, w psich kupach pozostawionych przez spacerujących w tygodniu, zimą handlujacy często sami muszą odgarniać śnieg ze stoisk! Nie ma zadaszenia - czy śnieg, czy deszcz, opłatę trzeba zrobić a handlu nie ma. Urząd miasta pobiera dodatkowe opłaty... Wiem, wielu sprzedających to brudasy... Ale są też czyści, którzy w zamian za coraz wyższe opłaty chcieliby wiedzieć czasem za co tak naprawdę coraz więcej płacą....

70

Tak to jest jak pozalsiebosze biznesmeny Grazyny i Tadeusze biora sie za handel

41

Wystarczy wprowadzić prosty mechanizm jak w Niemczech na flomarkach i będzie na koniec giełdy czysto, ale widać w Polsce myślenie dalej boli.

161

za ten bałagan jest odpowiedzialny administrator obiektu przy najbliższej nie omieszkam zgłosić sprawę do sanepidu i ochrony środowiska że właściciel nie wywiązuje się z obowiązku posprzątania nawet jeśli tj teren prywatny to porządek obowiązuje jesli są pobierane opłaty związane z udostępnieniem miejsca do handlu....

34

Oj prawda wielkie świnie zamknąć chandel i po ptakach zasrane towarzystwa jak nie umieją utrzymać porządek

10

jak dla mnie ci co sprzedają powinni zostać i z 2 razy posprzątać po skończonym handlu może się nauczą sprzątać po sobie

52

wystarczy pod koniec handlu wyjsc z biura i zobaczyc kto takie smieci zostawia

71

W bardziej wietrzne dni widok na osiedlu jak po armagedonie. Całe zastępy foli, papierów. A ekipa sprzatająca chodzi pomiędzy blokami jeszcze po godz 18, po ciemku i sprząta. Bez przesady, że właściciele stoisk nie mogą mieć pod ręką dużego worka do którego wrzucali by zbędne foliówki czy papiery. Trzymanie porządku wokół siebie to ujma i zbedny obowiązek bo ktoś ma zapłacone to niech po mnie sprzata!???! No pewnie niech sprzatacze sprzątają, nierzadko w deszczu, śniegu po ciemku. Ludzie szanujmy sie.

240

Cisza mnie tu bo będe musiał gwałtownie pozamykać buziunie

16