Strzelecki festiwal w Piotrkowie

Sobota, 19 listopada 201622
Aż 73 bramki zobaczyli kibice, którzy przyszli na mecz Piotrkowianina z Gwardią Opole, piotrkowski zespół w tym sezonie jeszcze tylu bramek nie zdobył (34), ale i nie stracił (39).
Strzelecki festiwal w Piotrkowie

Wynik tego spotkania otworzył Marcin Tórz, wkrótce potem wyrównał Ignacy Bąk, w ciągu kilku kolejnych minut piotrkowscy szczypiorniści wypracowali kilkubramkową przewagę, kolejno do bramki rywali trafili Piotr Swat, Mateusz Góralski, Piotr Swat i Marcin Tórz, goście zdołali jednak odrobić straty i w 10. minucie doprowadzili do remisu 6:6, kilkadziesiąt sekund później Adam Siwak po raz pierwszy w tym meczu wyprowadził zespół z Opola na prowadzenie, które później goście jeszcze powiększyli, wykorzystując dwa z trzech rzutów karnych. W ostatniej minucie pierwszej połowy Sebastian Iskra zdobył bramkę kontaktową, w kolejnej akcji mógł doprowadzić do wyrównania, ale został sfaulowany w polu karnym gości, Orfeus Andreou, który podszedł do rzutu karnego nie zdołał jednak pokonać Adama Malchera . W ostatniej sekundzie pierwszej połowy goście zdobyli jeszcze jedną bramkę i ta część spotkania zakończyła się wynikiem. 17:19.


Drugą połowę też lepiej rozpoczęli podopieczni trenera Rafała Kuptela, pomogli im w tym sami piotrkowianie, którzy w defensywie grali co najmniej słabo. W 40. minucie było już 20:28, w tym momencie trener piotrkowskiej drużyny Dmytro Zinchuk poprosił o przerwę, zrobił potrójną zmianę i nakazał swoim zawodnikom, aby kryli swoich rywali indywidualnie. Dzięki takiemu manewrowi gospodarze w osiem minut odrobili aż cztery bramki, kosztowało ich to jednak wiele sił i w końcówce goście znów przejęli inicjatywę i ponownie powiększyli przewagę, ostatecznie ten mecz zakończył się wyraźnym zwycięstwem Gwardii Opole 39:34.


- W drugiej połowie musieliśmy odrabiać straty, co kosztowało nas bardzo wiele sił, szkoda, że nie udało nam się wygrać pierwszego spotkania transmitowanego przez telewizję w naszej hali – powiedział po meczu Piotr Swat, najskuteczniejszy zawodnik piotrkowskiej drużyny.


Kolejny mecz piotrkowianie rozegrają w środę, 30 listopada w Zabrzu z tamtejszym Górnikiem. A już w niedzielę, 20 listopada kolejny mecz w Hali Relax, Piotrcovia w ostatnim w tym roku ligowym pojedynku zmierzy się z Energą AZS Koszalin, początek tego spotkania o godzinie 18.00.


Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 34:39 (17:19) Gwardia Opole

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski:
Procho, Banisz - Swat 8/1, Góralski 5, Tórz 5, Mróz 4, Woynowski 4/2, Iskra 3, Nastaj 1, Surosz 1, Szczukocki 1, Andreou 1/1, Krawczenko 1,
Pożarek, Makowiejew, Wędrak.

Gwardia Opole:
Zając, Malcher - Lemaniak 7, Łangowski 7, Morawski 6/4, Bąk
6, Siwak 5, Jankowski 4, Adamski 3, Tarcijonas 1, Komisarczuk, Stańko, Przybysz.




POLECAMY


Zainteresował temat?

2

5


Komentarze (22)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

januszek ~januszek (Gość)21.11.2016 07:39

34 bramki w ataku to jedyny pozytyw w wykonaniu Piotrkowianina, Skupmy się teraz na drugim końcu boiska. 39 straconych bramek, bardzo słaby występ obu bramkarzy, ale za stracone bramki odpowiada cała obrona. Chwalony ostatnio Makowiejew w tym meczu bardzo słaby, obrona "każdy swego" pozwoliła na krótki moment zaskoczyć przeciwnika i odrobić kilka bramek straty.

21


reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat