Od wielu lat funkcjonariusze straży apelują o zaniechanie procederu, którego niszczycielskie skutki szczególnie widoczne są wiosną. Nadal nie brakuje tych, którzy najprawdopodobniej kierowani niewiedzą, głupotą lub brakiem wyobraźni wypalają suche trawy.
- Mieliśmy szeroką gamę zdarzeń pożarowych. Doszło do siedmiu pożarów suchych traw na terenie miasta i dziesięciu na terenie powiatu. W Ręcznie od płonących traw zapaliło się także poszycie lasu. W Dobronicach pożar suchej trawy był przyczyną pożaru szopy. Przyczyną powstawania pożarów suchych traw jest celowe działanie osób, które w ten sposób chcą oczyszczać teren. Mimo naszych apeli ten proceder jest podtrzymywany. Są to dodatkowo wielkie koszty - mówi st. bryg. Maciej Dobrakowski, rzecznik KMPSP w Piotrkowie.
Należy również pamiętać, że wypalanie traw nie jest metodą na użyźnienie gleby. - Gdzieś takie przesłanki od wielu lat są. A my podczas pożarów obserwujemy skutki takiego myślenia. Zdarza się, że giną ludzie. Są to pożary stanowiące ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia. Szczególnie nasila się to działanie wiosną – dodaje Maciej Dobrakowski.
Pamiętajmy również, ze podczas wypalania traw giną wszystkie organizmy żyjące w tym środowisku.
(Strefa FM)
- 25-latek zatrzymany z narkotykami
- Szpitalne gaśnice poszły w ruch - ćwiczenia przeciwpożarowe w Szpitalu Wojewódzkim im. Mikołaja Kopernika
- Zderzenie samochodu z rowerzystą na Rondzie Sulejowskim
- Niebezpiecznie na drogach regionu
- Przedstawiciele piotrkowskiej lewicy upamiętnili Święto Pracy
- Przed nami Sulejowska majówka dla Ani
- Mirosław Świech pomagał wszystkim potrzebującym. Teraz sam potrzebuje pomocy
- W Moszczenicy świętować będą gminne obchody 233. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja
- Wspólna akcja krwiodawstwa ZHP i Akademii Piotrkowskiej przyciągnęła tłumy