Od wielu lat funkcjonariusze straży apelują o zaniechanie procederu, którego niszczycielskie skutki szczególnie widoczne są wiosną. Nadal nie brakuje tych, którzy najprawdopodobniej kierowani niewiedzą, głupotą lub brakiem wyobraźni wypalają suche trawy.
- Mieliśmy szeroką gamę zdarzeń pożarowych. Doszło do siedmiu pożarów suchych traw na terenie miasta i dziesięciu na terenie powiatu. W Ręcznie od płonących traw zapaliło się także poszycie lasu. W Dobronicach pożar suchej trawy był przyczyną pożaru szopy. Przyczyną powstawania pożarów suchych traw jest celowe działanie osób, które w ten sposób chcą oczyszczać teren. Mimo naszych apeli ten proceder jest podtrzymywany. Są to dodatkowo wielkie koszty - mówi st. bryg. Maciej Dobrakowski, rzecznik KMPSP w Piotrkowie.
Należy również pamiętać, że wypalanie traw nie jest metodą na użyźnienie gleby. - Gdzieś takie przesłanki od wielu lat są. A my podczas pożarów obserwujemy skutki takiego myślenia. Zdarza się, że giną ludzie. Są to pożary stanowiące ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia. Szczególnie nasila się to działanie wiosną – dodaje Maciej Dobrakowski.
Pamiętajmy również, ze podczas wypalania traw giną wszystkie organizmy żyjące w tym środowisku.
(Strefa FM)
- Ostatki z Piliczanami w Sulejowie
- Po tragedii nastolatka. Znamy wyniki kontroli doraźnej w I LO w Piotrkowie
- Inspekcja Weterynaryjna ostrzega - ogniska ptasiej grypy
- Zakończyły się prace nad przebudową trzech odcinków dróg gminnych Aleksandrowa
- Boiska Sportowe nad zalewem w Czarnocinie
- Piotrków. Areszt dla czterech paserów
- Śmiertelny wypadek w Ostrowie. Dachował samochód. Nie żyje 69-letnia pasażerka
- Zderzenie dwóch aut przed pasami w Al. Armii Krajowej
- Ponad 21 mln zł na odnowę kamienic na "starówce" w Piotrkowie