Stary prezes nie chce oddać łódek?

Strefa FM Piątek, 19 lipca 201358
Konflikt z zarządzie Rejonowego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Piotrkowie.

Nowy prezes Leszek Ciechanowski twierdzi, że jego poprzednik Witold Skrodzki nie chce oddać łódek podarowanych przez zarząd główny. - Mam nadzieję, że sprawa się jak najszybciej wyprostuje. Łódki są w tzw. prywatnych rękach. Powinny być w naszych strukturach. Mamy je zgłoszone do gotowości bojowej na terenie Zalewu Sulejowskiego. Mamy dwie łódki. Dwie szybkie powinny jeszcze do nas wrócić, mam nadzieję – jak najszybciej - mówi Leszek Ciechanowski prezes WOPR w Piotrkowie.

Sprawą zajął się Zarząd Główny Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Tymczasem Witold Skrodzki najwyraźniej nie zamierza odnosić się do tej sprawy. Poprosiliśmy go o komentarz, ale nie przyszedł na umówione spotkanie. Nie odbiera też telefonu.

(Strefa FM)

 

CO NA TO WITOLD SKRODZKI? >>PRZECZYTAJ<<


Zainteresował temat?

5

1


Zobacz również

Komentarze (58)

Komentowanie zostało wyłączone.
Ratownik ~Ratownik (Gość)23.07.2013 23:05

Widzę, że ktoś tutaj robi się nerwowy, no cóż - prawda w oczy kole. Jak się nie ma nic mądrego i pozytywnego do powiedzenia to trzeba wszystkich w koło obrażać...

00


ares1 ~ares1 (Gość)23.07.2013 11:13

Chyba w końcu powinien wkroczyć Admin!!!

00


Piotrkowianin09 ~Piotrkowianin09 (Gość)23.07.2013 09:24

Rzygać się chce na to Wasze przekomarzanie się kto lepszy kto więcej umie kto do czego doszedł itd.Jak widać ani jedni ani drudzy nic nie warci!Tylko dobrzy do pyskówki!To Wam wychodzi najlepiej.To tyle w temacie.Pozdrawiam normalnych ludzi z WOPR

00


Ratownik ~Ratownik (Gość)23.07.2013 09:14

"Stary-Ratownik" napisał(a):
tym co pokazał podczas wyborów i po nich wstyd mi przyznawać się że jestem członkiem Piotrkowskiego WOPR

Nikt Ci nie każe nim nadal być - masz tyle organizacji uprawnionych do wykonywania ratownictwa wodnego, że spokojnie możesz olać piotrkowski WOPR ;)
Natomiast nowy prezes może być dumny z tego co pokazał na całym zebraniu. Podziękował na koniec tylko, że jego elektorat szybko się wcześniej zmył bo musieli odrabiać lekcje żeby na dobranockę zdążyć :D I na tym się przemówienie skończyło bo nikt normalny go nie chciał słuchać jak obraził poprzedni zarząd.

00


Ratownik ~Ratownik (Gość)23.07.2013 09:06

Dokładnie ! Pan Skrodzki jest nadal w zarządzie czyli łódka nadal jest w WOPR`ze. A to, że on imiennie za nią odpowiada to chyba rzecz jasna, że nie da jej użytkować przez osoby do tego niekompetentne. Wielkie mi porozumienie - dwie kamizelki ratunkowe dostali :D :D :D niech im Starosta taką łódź kupi - ciekawe czy wtedy będzie taki dobroduszny ;)

00


streetfighter86 ~streetfighter86 (Gość)23.07.2013 08:35

"Stary-Ratownik" napisał(a):


Skoro łodzie działają na słowo honoru to je naprawcie , a nie kolejną potrzebujecie,w końcu się Wam skończą i nawet 5 szt. będzie mało , być może oprócz oleju w silniku musi być olej w głowie, na miejscu Pana Skrodzkiego też łodzi przekazanej imiennie ludziom bez doświadczenia bym nie użyczył,ponieważ w przypadku uszkodzenia trzeba płacić z własnej kieszeni a łódź jest nadal w WOPR-ze , nikt nie ukradł, nie mierzcie byłego prezesa swoją miarą.

00


ares1 ~ares1 (Gość)23.07.2013 06:47

"Lady-Gaga" napisał(a):
LUDZIE DAJCIE WY SOBIE SPOKÓJ BO JAK SIĘ TO CZYTA TO CZYSTA ŻENADA OBRAŻACIE SIĘ NAWZAJEM A NIE O TO IDZIE;ILE MOŻNA TO CZYTAĆ......


Tym bardziej nikt nie chce się udać do prokuratury z takimi hakami :)))

00


Stary Ratownik ~Stary Ratownik (Gość)23.07.2013 01:19

Szkoda że nie widzimy jak poprzedni prezes pracował w czynie społecznym biorąc niezłą kaske ze swoją drużyną :) fajnie dorabiać sobie 10 tys. w sezonie na głowe a w WOPR kaski nie ma :) a że starosta chce pomuc to chyba dobrze bo z tego co sie orientuje to wcześniej nikt z poprzednim prezesem nie chciał rozmawiać a moze on neichciał :> ? kto to wie ale pieniądze dla WOPR w każdej kwocie i z każdego źródła sie przydadzą

00


Stary Ratownik ~Stary Ratownik (Gość)23.07.2013 01:12

Cała ta dyskusja jest zbędna zarówno pan Skrodzki jak i jak to mówicie Panowie C mają coś na sumieniu jak i inni w tym woprze również. Pan Witold miała sowje 20 lat i trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść nie pokonanym tym co pokazał podczas wyborów i ponich wstyd mi przyznawać sie że jsetem członkiem Piotrkowskiego WOPR. ale mniejsza o to zarząd się zmienił to normalne za 5 lat nowe wybory i członkowie ocenią. Ja byłem widziałem stan woprówki i łodzi jaki jest po 20 latach. Mówmy o bespieczeństwie a nie że panowie C mają 3 łodzie z czego 2 nadają sie do muzeum PRLu :) a jedna odpala na słowo chonoru, gdzie reszta gdzie RIB PARKER PT- 25 i pozostałe 2 łodzie były przekzane przez ZG WOPR nikt nie zabronił oływac na nich Pany Skrodzkiemu to pan Skrodzki zabrał zabaki jak dziecko i wypioł sie myslądź że wywrze presje na nowym prezesie... Jest mi przykro że doczekałem takich czasów że ratownik okrada rtownika i wazniejsza jest duma od życia i zdrowia. Pozdrawiam i zycze rozwagi nad wodą.

00


keser ~keser (Gość)22.07.2013 23:53

"Ratownik" napisał(a):


Kto to są bracia Ciechanowscy.. Nikt o nich nie słyszał w czasach gdy prezes Skrodzki, instrtuktorzy A. Tomicki, B. Głowacki, działali w piotrkowskim Woprze.... Wtedy paliwo do motorówek kupowano ze składek członków, a teraz nowy prezes dostaje kasę od starosty... Każdy nowy chce przyjść na gotowe....

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat