Starostwo: BOI pomoże w załatwieniu spraw

Strefa FM Czwartek, 05 maja 201115
Koniec z bieganiem po pokojach w poszukiwaniu odpowiedniego wniosku. Od wczoraj wszystko można znaleźć w jednym miejscu. W siedzibie piotrkowskiego Starostwa Powiatowego otwarto Biuro Obsługi Interesanta.

- Biuro pozwala na załatwienie spraw wszystkich interesantów. Na parterze będzie można załatwić każdą sprawę od A do Z. Przygotowane są tam wszystkie karty usług i wnioski – powiedział Piotr Wojtysiak – sekretarz powiatu piotrkowskiego. Od kilkunastu miesięcy pracujemy nad tym, aby nasi interesanci byli obsługiwani w jak najlepszych warunkach - dodaje Stanisław Cubała, starosta powiatu piotrkowskiego.

Z usług Biura Obsługi Interesantów skorzystało już kilkadziesiąt osób. Dodajmy – mile zaskoczonych. Biuro czynne jest od poniedziałku do piątku w godzinach 7.30-17.00

POLECAMY

ankieta Ankieta

Czy BOI pomoże w załatwieniu spraw w starostwie?


Zainteresował temat?

0

0


Komentarze (15)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

ann ~ann (Gość)11.05.2011 14:59

"Sylwek" napisał(a):
a ja wczoraj byłem w BOI i musze przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, pracujące tam osoby bardzo starały się mi pomóc i szybko załatwiłem swoją sprawę. Oby tak dalej. Ps. Bardzo doby pomysł Panie Sekretarzu.
cytat

00


sklave ~sklave (Gość)10.05.2011 20:39

"plomyczek" napisał(a):
Nie wiadomo czemu są tutaj sami malkontenci. Zamiast cieszyć sie,ze młodzi maja pracę to cały czas tylko słysze narzekania. Ciekawa jestem czy jeden z drugim byłby tak sprawny w obsłudze jak te młode dziewczyny, które pracują tu notabene od niedawna. Jak świat światem nigdy POLAK nie był zadowolony...


Choćby każdy dostał od prezydenta milion dolarów, to na pewno ci sami ładowali by oskarżenia ile wlezie.
Tak im się wbiło w głowę, że prezydent zły.
Ale tyle im pozostało.

00


płomyczek ~płomyczek (Gość)10.05.2011 14:34

Nie wiadomo czemu są tutaj sami malkontenci. Zamiast cieszyć sie,ze młodzi maja pracę to cały czas tylko słysze narzekania. Ciekawa jestem czy jeden z drugim byłby tak sprawny w obsłudze jak te młode dziewczyny, które pracują tu notabene od niedawna. Jak świat światem nigdy POLAK nie był zadowolony...

00


Sylwek ~Sylwek (Gość)10.05.2011 10:14

a ja wczoraj byłem w BOI i musze przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, pracujące tam osoby bardzo starały się mi pomóc i szybko załatwiłem swoją sprawę. Oby tak dalej. Ps. Bardzo doby pomysł Panie Sekretarzu.

00


lisek ~lisek (Gość)08.05.2011 16:57

"klet" napisał(a):
Co do tego, że stażysta nie udzieli właściwej pomocy masz rację ale prawda jest też taka, że staże z PUPy służą tylko marnowaniu środków publicznych i niczemu innemu.

Popieram całkowicie. A że większość pracowników to kretyni to też prawda, a to jest wina władzy która ich zatrudnia.

00


klet ~klet (Gość)08.05.2011 15:14

"lisek" napisał(a):
Widzę ze kolega jest specjalistą od administracji. Pracownik na etacie nie zarabia na początku 1400 netto a brutto.


Nie nie jestem specjalistą w tej dziedzinie ale widziałem liznąłem tego tematu.
Hmmm mówisz, że 1400 brutto dostają no cóż to i tak o 400zł brutto za dużo. Bo teraz jak porównać zarobki pensji minimalnej 1386zł brutto dla lenia z urzędu państwowego jakiegokolwiek z zarobkami osoby np na kasie w markecie lub na magazynie ?
W urzędach i tak w większości jeszcze pracują kretyni bez szkół, protegowane niemoty, a ludzie wykształceni takim durniom muszą służyć wiedzą i siłą fizyczną za te same zarobki.
Co do tego, że stażysta nie udzieli właściwej pomocy masz rację ale prawda jest też taka, że staże z PUPy służą tylko marnowaniu środków publicznych i niczemu innemu.

00


lisek ~lisek (Gość)08.05.2011 11:06

"klet" napisał(a):
Pracownik na etacie zarabia na dzień dobry pewnie z 1400 netto i też nic nie robi, więc nie wtrącaj się w coś o czym nie masz bladego pojęcia kolego :)

Widzę ze kolega jest specjalistą od administracji. Pracownik na etacie nie zarabia na początku 1400 netto a brutto. Co do pracowników to faktycznie jest kilka osób co traktują pracę w administracji jako miejsce odpoczynku a nie pracy. Ale moim zdaniem to osoby które pracują nie z konkursu na stanowisko a z protekcji i one na pewno nie poradzą sobie na rynku pracy. Stażyści nie są niewolnikami bo i tak nic nie robą a jedynie kserują i biegają z papierkami. A pisząc pierwszą wiadomość chodziło mi o to ze stażysta nie odpowie na pytania mieszkańców a tym bardziej ze tam wszystkie sprawy mają być załatwiane – nawet jak 7 osób będzie myślało nad odpowiedzią.

00


klet ~klet (Gość)08.05.2011 07:51

"lisek" napisał(a):
Pracuje tam i wiem że dziewczynki spędzają większość czasu na fajce niż w pracy. Więc przesady tu nie ma. Stażystki i interwencje nie nadają się do pracy w BOI. Tam potrzebna jest wiedza aby pomagać mieszkańca a nie posiada jej osoba która nie wie co to powiat a co to gmina.


Ooo to zupełnie tak samo jak pracownicy pracujący tam na pełnym etacie, czyli śmiało stażyści mogą tam pracować.
Skoro u nas hydraulik może być wykładowcom fizyki kwantowej to o co Ci chodzi ? Na państwowych posadach pracują osoby, które są lekko mówiąc są sprawne inaczej, ponieważ do żadnej pracy się nie nadają i idą na publiczne stołki by w nie pierdzieć oraz dostawać pensję za nic nie robienie. Gdyby je rzucić na rynek pracy zginą w tydzień w drodze eliminacji.
Kolejna sprawa stażyści to niewolnicy systemu jaki nam debilny rząd wprowadził - czytaj niewolnicy za 790zł (chyba taka jest stawka teraz). Pracownik na etacie zarabia na dzień dobry pewnie z 1400 netto i też nic nie robi, więc nie wtrącaj się w coś o czym nie masz bladego pojęcia kolego :)

00


lisek ~lisek (Gość)07.05.2011 23:48

"Piotr-Wlostowic" napisał(a):
Lubię barwne opowieści, ale bez przesadyzmu.

Pracuje tam i wiem że dziewczynki spędzają większość czasu na fajce niż w pracy. Więc przesady tu nie ma. Stażystki i interwencje nie nadają się do pracy w BOI. Tam potrzebna jest wiedza aby pomagać mieszkańca a nie posiada jej osoba która nie wie co to powiat a co to gmina.

00


Piotr Włostowic ~Piotr Włostowic (Gość)07.05.2011 14:40

"obiektywnie" napisał(a):
...obsługa mniej czasu będzie spędzać na rozmowach przy papierosie


Lubię barwne opowieści, ale bez przesadyzmu.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat