Mieszkańcy dwukrotnie wysyłali listę podpisów do premier Beaty Szydło. Jak zapewnia Tomasz Miller, jeden z organizatorów i współtwórca grupy facebookowej „Obwodnica dla Sulejowa”, akcja nie jest protestem. - Nie działamy przeciwko nikomu, staramy się rozwiązać problemy mieszkańców Sulejowa i okolicznych miejscowości – powiedział nam w rozmowie telefonicznej. Spytaliśmy ponadto, jakie instytucje zaproszono do udziału w dyskusji. - Jesteśmy w porozumieniu z różnymi instytucjami. Miejmy nadzieję, że ci, którzy powinni mieć w tej sprawie coś do powiedzenia, przyjdą na nasze spotkanie i będą do niego odpowiednio przygotowani - mówi i dodaje: Chcemy, by spotkanie było rodzajem nowego otwarcia w sprawie drogi Piotrków-Sulejów. Wiemy, że nie będzie drogi S12, mogącej pełnić funkcję obwodnicy Sulejowa. Chcielibyśmy zapomnieć o tym, co było do tej pory i rozpocząć dyskusję o drodze od nowa. Nie koncentrujemy się na proteście, bo protestować jest łatwo, ale rozwiązywanie problemów jest o wiele trudniejsze i ważniejsze - podkreśla.
Szczegóły dotyczące wydarzenia znajdziecie tutaj, a grupę „Obwodnica dla Sulejowa” pod tym linkiem.