Sopel ranił policjanta na dziedzińcu policji

Strefa FM Wtorek, 23 lutego 20109
Spadający sopel z dachu ranił policjanta na służbie. Co ciekawe - na dziedzińcu Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie.

Do zdarzenia doszło w miniony piątek. Na policjanta wchodzącego do budynku spadła bryła lodu. Uderzenie było dość silne, a funkcjonariusz przez chwilę był zamroczony. Po tym zdarzeniu trafił do szpitala.

 

- Na terenie piotrkowskiej komendy w wyniku uderzenia spadającej zmarzliny z budynku dachu został zraniony jeden z funkcjonariuszy - powiedziała Małgorzata Para - rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Piotrkowie. Ranny funkcjonariusz przebywa obecnie na oddziale chirurgicznym Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im Mikołaja Kopernika w Piotrkowie.

 

- Ogólnie pacjent był w dobrym stanie. Miał dużego „guza na głowie". W poprzek głowy przebiegało również duże stłuczenie skóry z krwawieniem - powiedział Roman Korczyc z oddziału chirurgicznego.

 

Jeśli sopel raniłby funkcjonariusza przed budynkiem policji, wtedy administrator budynku mógłby otrzymać mandat, a nawet stanąć przed sądem, a tak... jeśli do zdarzenia doszło na dziedzińcu, policjantom się upiecze...

 

 


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (9)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

MoxX ~MoxX (Gość)03.03.2010 01:40

Mi ta ironia losu podoba się jak najbardziej - mogło się policjantom wydawać że będą wlepiać mandaty za sople i śnieg na dachach, a sami będą 'świętymi krowami', ale na szczęście natury się nie oszuka, ja jej prawom najgorsi tyrani muszą się podporządkować. A że w Piotrkowie to się stało to tylko temu przyklasnąć mogę, bo znam miasto gdzie funkcjonariusz nawet wlepiając mandat przyjaźnie zagada, ale funkcjonariuszy z tak mocno przerośniętym ego jak w Piotrkowie nigdzie indziej jeszcze nie spotkałem, za to np. z zatrzymaniem do kontroli w ciemnym, ruchliwym miejscu bez pobocza (na Piłsudskiego) i podśmiewaniem się ze mnie zamiast, zgodnie z prawem, przedstawienia się spotkałem się jak najbardziej.

00


kaś ~kaś (Gość)24.02.2010 16:24

;D

00


Piotrkowianin Piotrkowianinranga24.02.2010 10:02

Podobno tego sopla aresztowano pod zarzutem naruszenia nietykalności funkcjonariusza na służbie. Nazajutrz okazało się, że sopel znikął z celi i nikt nie widział jak wychodził. ;)

00


Jerr ~Jerr (Gość)24.02.2010 09:25

Nie mogli wcześniej tego sopla spałować ? Wtedy by się nie wychylił...

00


broda ~broda (Gość)23.02.2010 16:12

Stare porzekadło mówi, że najciemniej jest pod latarnią.

00


jerzy kibic ~jerzy kibic (Gość)23.02.2010 13:58

Przebadali go alkomatem?Tego policjanta?

00


dpd ~dpd (Gość)23.02.2010 13:23

sami scigaja za spadajace sople a u siebie porzadku nie umieja zrobic. Co za ironia losu...

00


harry. ~harry. (Gość)23.02.2010 11:49

!!! Ha ha a to se władza samobója strzeliła. !!!!

00


bart ~bart (Gość)23.02.2010 10:27

już nawet natura nie lubi Policji. codziennie w Polsce dochodzi do ataków na naszych dzielnych funkcjonariuszy. taki zawód. zyczę powrotu do zdrowia:)

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat