Po sobotnim meczu z Pogonią Siedlce, przegranym przez Concordię 3:6, do dymisji podał się Zbigniew Karbownik. Zarząd Concordii podjął decyzję o ponownym zatrudnieniu pary Majak-Pochopień. Oficjalnie pierwszym trenerem będzie ten drugi, chociaż dzisiaj trening z zespołem poprowadził Majak.
- Nasza sytuacja jest bardzo ciężka i nie zazdroszczę panom Majakowi i Pochopieniowi. Obejmują zespół rozbity, zespół, który w ostatnich spotkaniach grał chyba przeciwko trenerowi. Przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie - powiedział podczas konferencji prasowej prezes Concordii Dariusz Dzwonnik.
Sławomir Majak do końca rundy jesiennej godził będzie funkcje: trenera Świtu Kamieńsk (klasa okręgowa) i dyrektora sportowego Concordii. - Da to się poukładać. Kamieńsk od Piotrkowa nie dzielą setki kilometrów, a ja nie mogę zostawić Świtu w trakcie rundy. Na najbliższe mecze do Ostrołęki i Radomia na pewno pojadę, problem pojawi się później kiedy nałożą się na siebie terminy spotkań w klasie okręgowej i III lidze. Wtedy zespół samodzielnie poprowadzi Marek Pochopień - poinformował dziennikarzy Majak.
Z drużyną pożegnał się dziś także kierownik zespołu Andrzej Banaszczyk. Nie wiadomo jeszcze kto go zastapi.
Posłuchaj prezesa Concordii Dariusza Dzwonnika