Część piotrkowian zdążyła już zauważyć, że od kilku tygodni fasada piotrkowskiej octowni przy alei 3 Maja 25 ulega systematycznym zmianom. Zmianom na lepsze. Do niedawna jeszcze budynek, którego elewacja nie prezentowała się najlepiej, dziś cieszy oczy stylową fasadą nawiązującą do architektury całej ulicy. Jak się okazuje, to dopiero początek wielkich zmian w piotrkowskiej octowni. Nie pomylił się ten, kto patrząc na zdobiący budynek wykuty w metalu napis „Stara Octownia", pomyślał o nowym miejskim pasażu czy galerii handlowej. Wzorem poznańskiego „Starego Browaru" czy krakowskich „Starych Młynów" w tej części Piotrkowa powstanie nowy obiekt handlowo-usługowy.
Klub fitness, basen, muzeum i pasaż handlowy
Właścicielem piotrkowskiej octowni niezmiennie od 15 lat jest Dariusz Stępień, m.in. współproducent popularnej wody mineralnej „Dobrawa", „Santa Marta" oraz „Dar natury" dla koncernu Nestle. Octownia w Piotrkowie to tylko jedno z wielu przedsięwzięć tego przedsiębiorcy. Nie znaczy to jednak, że mniej ważne, o czym świadczą poczynione przez niego przygotowania do zmiany charakteru całego obiektu. W miejsce wytwórni octu piotrkowianie otrzymają nowoczesny pasaż handlowy, klub fitness oraz - jeśli wszystko ułoży się zgodnie z założeniami inwestora - muzeum octownictwa i winiarnię.
- Parter i pierwsze piętro chcę przeznaczyć na punkty handlowe, usługowe i biurowe - mówi Dariusz Stępień. - Natomiast na drugim piętrze chciałbym zlokalizować nowoczesny klub fitness z basenem i jacuzzi oraz rozsuwanym dachem. To miałby być elegancki klub dla ludzi w wieku 40 lat i więcej. Absolutnie nie obawiam się o to, czy konstrukcja budynku wytrzyma takie obciążenie, bowiem jest to obiekt, w którym w obecnej chwili tylko na pierwszym piętrze stoją kadzie z octem, których łączna pojemność wynosi 300 tysięcy litrów, więc basen długości 15 metrów w porównaniu z tymi kadziami nie będzie stanowił zagrożenia dla stropów.
Z wykorzystaniem ciepła ziemi i wód opadowych
Jak poinformował nas inwestor, w planach jest również budowa jak najbardziej ekologicznej instalacji wodno-kanalizacyjnej, która będzie wykorzystywać m.in. wodę opadową oraz - co jest zupełnym novum w naszym mieście - pompy głębinowe wykorzystujące ciepło ziemi. - Na realizację takiej inwestycji można uzyskać środki z Unii Europejskiej. Jestem już po wstępnych rozmowach ze specjalistą, m.in. absolwentem Politechniki Warszawskiej, który być może podejmie się realizacji tego projektu - mówi właściciel obiektu.
więcej w najnowszym numerze (52/53) "Tygodnia Trybunalskiego"
Agawa