O aktualnej sytuacji mieszkaniowej w Piotrkowie (o potrzebach mieszkaniowych i perspektywach rozwoju budownictwa) rozmawiano podczas ostatniego posiedzenia Komisji Polityki Gospodarczej i Spraw Mieszkaniowych w Urzędzie Miasta. Stan na koniec grudnia 2014 roku przedstawił Dariusz Cłapa, kierownik Referatu Usług Komunalnych. - Na koniec grudnia 2014 w zasobach miasta było 295 budynków z 2558 lokalami. Oprócz tego mamy jeszcze lokale mieszkalne we wspólnotach mieszkaniowych, jest ich 1627. W sumie miasto gospodaruje 4185 lokalami - informował kierownik.
Na remonty i modernizacje zasobu mieszkaniowego miasto wydało:
w 2011 roku prawie 4,9 mln zł,
w 2012 – ponad 5,1 mln,
w 2013 – prawie 5,8 mln,
w 2014 - ponad 7 mln (w tym budowa bloku przy ul. Zamurowej).
Listy oczekujących
Obecnie na listach oczekujących znajduje się łącznie 595 rodzin. Na lokale mieszkalne oczekuje 95 rodzin. Na socjalne – 456 rodzin, w tym 183 rodziny czeka na lokale na podstawie wyroków sądu. Są też rodziny, które czekają na mieszkania socjalne zamienne (44).
Perspektywy budowy nowych mieszkań
- W najbliższym czasie będziemy realizowali projekt zagospodarowania i dokumentację techniczną przy ul. Garncarskiej 6 - tam powstać ma budynek komunalny na podobnych zasadach jak ten przy ul. Zamurowej - informował Dariusz Cłapa.
O sytuacji mieszkaniowej w mieście mówiła też prezes Towarzystwa Budownictwa Społecznego Elżbieta Sapińska. - Zasób mieszkaniowy w 80% liczy ponad 100 lat. Każdego roku trzeba inwestować. Powierzchnia tego zasobu zmniejsza się z tytułu prywatyzacji, czyli wyodrębniania lokali we wspólnotach. Inne lokale musimy wyłączać z użytkowania, ponieważ ich dalsze eksploatowanie mogłoby zagrażać zdrowiu i życiu najemców - informowała pani prezes. - Staramy się przez cały czas wskazywać kolejne lokale. W 2014 roku zostało zawartych ok. 170 nowych umów. Ogranicza nas oczywiście ilość środków finansowych miasta, jeśli chodzi o remonty.
Tylko śmierć wyzwoli cię z długów?
Problem długu, jaki generują najemcy lokali gminnych po raz pierwszy pojawił się w 1995 r. Wtedy jeszcze nie istniał TBS. Później spółka przejęła 3,5 mln długów do windykacji. Na dziś udało się zwindykować ponad 1,5 mln. Nietrudno się domyślić, że są to długi ciężkie do odzyskania. Co roku najemcy generują kolejne 100 tys. zł. - Jest to dług narastający, który zawsze będzie obciążał spółkę - dodaje E. Sapińska.
W tej chwili dług urósł w sumie do kwoty prawie 9,9 mln zł. Ponad 1,4 mln są to długi, które umarza komornik, czyli tak naprawdę nieściągalne. - Mówi się, że tylko śmierć zwalnia dłużnika z długu, ale to nie jest do końca prawda, bo w tym roku udało nam się ściągnąć należności po dłużniku, który „odszedł”. Jego rodzina przejęła lokal i spłaciła ten dług, co jest ewenementem – podkreśla prezes TBS.
as
Na kolejnej sesji urzędnicy mają przedstawić program, którego wdrożenie ma ułatwić pozyskanie mieszkań osobom młodym. Nie możemy się doczekać!!!
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu