Sebastian M. przesłuchany. Nie przyznaje się do winy

Piątek, 04 października 202427
Sebastian M. został przesłuchany przez prokuratora wyznaczonego do udziału w postępowaniu ekstradycyjnym. Mężczyzna jest uznawany przez prokuraturę za sprawcę tragicznego wypadku sprzed roku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina. Sebastian M., krótko po zdarzeniu wyjechał do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie przebywa do tej pory.
fot. KMP Piotrków fot. KMP Piotrków

Po wypadku, do którego doszło 16 września 2023 roku na A1 w Sierosławiu, Sebastian M. nie został zatrzymany. W krótkim czasie wyleciał do Dubaju. Mężczyzna nadal przebywa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a Polska domaga się jego ekstradycji.


W miniony czwartek odbyło się spotkanie w sprawie postępowania ekstradycyjnego z udziałem wysokiego urzędnika Ministerstwa Sprawiedliwości Zjednoczonych Emiratów Arabskich, dyrektora Biura Współpracy Międzynarodowej Prokuratury Krajowej, kierownictwa Departamentu Współpracy Międzynarodowej i Praw Człowieka Ministerstwa Sprawiedliwości oraz członków korpusu dyplomatycznego Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Abu Dabi. Spotkanie było prowadzone w formie wideokonferencji.


Tego samego dnia odbyło się przesłuchanie Sebastiana M. Polska prokuratura uznaje to za początek procedury ekstradycyjnej.

Przeprowadzenie tej czynności procesowej wskazuje na formalne rozpoczęcie procedury ekstradycyjnej - informuje prokurator Anna Adamiak, rzecznik prasowy Prokuratora Generalnego.

W trakcie przesłuchania prokurator emiracki poinformował ściganego o obowiązującym go zakazie opuszczania terytorium ZEA.

Sebastian M. nie przyznał się do popełnienia czynu stanowiącego podstawę wniosku oświadczając, że podejmowane wobec niego działania przez polską prokuraturę są motywowane politycznie - relacjonuje prokurator Anna Adamiak.

Jak dodaje rzecznik Prokuratora Generalnego, podczas spotkania odniesiono się również do pojawiającej się w przestrzeni publicznej informacji o uzyskaniu przez Sebastiana M. statusu rezydenta w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Przedstawiciel ZEA nie posiadał wiedzy umożliwiającej potwierdzenie tej informacji, oświadczył, że jest na etapie jej sprawdzania, jednakże wszyscy uczestnicy spotkania zgodnie stwierdzili, że okoliczność ta w myśl postanowień umowy pomiędzy Rzecząpospolitą Polską a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi o współpracy prawnej w sprawach karnych nie ma znaczenia prawnego przy podejmowaniu decyzji w przedmiocie ekstradycji - wyjaśnia prok. Anna Adamiak.

Polska prokuratura zobowiązała się do nadesłania władzom emirackim do końca października 2024 r. informacji ze śledztwa w zakresie ustaleń istotnych dla postępowania ekstradycyjnego.


Zainteresował temat?

3

0


Zobacz również

Komentarze (27)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

go?ć_piotrkowianka ~go?ć_piotrkowianka (Gość)07.10.2024 12:29

Wątpię,czy uda się kiedyś rządzącym krajem ściągnąć tego jegomościa do jego ojczyzny. Dlatego, że wchodzi w tą grę olbrzymia kasa zarówno tam jak i tu. I tyle w temacie.

23


Jaki wyborca.... ~Jaki wyborca.... (Gość)04.10.2024 17:31

Sprawa będzie wałkowana , bo to podnieca i ekscytuje opinię publiczną pomimo, że nie znajdzie finału w żadnym sądzie. Ale zawsze to będzie dobry temat zastępczy, czyli "łapanie" króliczka.

49


To masz ~To masz (Gość)07.10.2024 21:31

w Rynku Trybunalskim jest pręgierz...

30


Słoneczny  patrol ~Słoneczny patrol (Gość)07.10.2024 09:54

Być może Prokuratura Okręgowa w Katowicach rzetelnie wyjaśni sprawę,m.in. co tam na miejscu zrobił prokurator ,co policja ,kto do kogo dzwonił etc.
Wystarczy być przyzwoitym człowiekiem-prokuratorem i przyłożyć się do pracy : trzy osoby spłonęły żywcem.
Zacząć od początku.

80


Słoneczny ~Słoneczny (Gość)07.10.2024 09:45

Pakuj się i wracaj do Polski Szejku M. ,żeby stanąć przed sądem i wszystko wyjaśnić.

60


Marzena49 ~Marzena49 (Gość)05.10.2024 11:22

Dlaczego policja nie aresztowała go jako sprawcy lub podejrzanego w dniu wypadku ?? Przecież gdyby nie strażacy to bmw by odjechało na lawecie i nikt by nic nie udowodnił bez tego auta

120


Kpina z prawa ~Kpina z prawa (Gość)06.10.2024 00:46

Jest zdarzenie. Są świadkowie,czyli PASAŻEROWIE Z BMW,którzy powinni być przesłuchani itd.itp. ,a kierowca nie przyznaje się do winy?
To w takim razie pociągnąć do odpowiedzialności osoby jadące w BMW ,bo wygląda, że ktoś z tych osób był kierowcą.
No chyba, że auto samo jechało,a pasażerowie i kierowca byli zamknięci w bagażniku.

120


Marlenka69 ~Marlenka69 (Gość)05.10.2024 11:25

Jakie stanowisko ma premier Donald Tusk w tej całej sprawie ?? Czy według niego nie ma tutaj żadnych podejrzeń co do jakieś zmowy ?

100


janek1! ~janek1! (Gość)04.10.2024 18:39

No cóź... kryminały zapełnione są siedzącymi tam "za niewinność".... Mam nadzieję, że nawet miliony wydane na najlepszych adwokatów na nic się zdadzą i Pan Sebastian też będzie siedział.... długo siedział, bo brak przyznania się do winy i wyrażenia skruchy będzie tylko okolicznością obciążającą!

151


:( ~:( (Gość)04.10.2024 19:15

Jakcwidać prawo dla bogatych działa trochę inaczej niż dla pozostałych

110


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat