Rozpoczęło się zgodnie z planem. W 9. minucie było 4:0 dla naszej drużyny. Justyna Jurkowska (bez wątpienia najlepsza zawodniczka meczu) dała się pokonać dopiero Pauli Przytule. Olkuszanki prowadzone przez Zdzisława Wąsa sukcesywnie odrabiały straty i kilkakrotnie doszły Piotrcovię zaledwie na różnicę jednej bramki. Wynik pierwszej części spotkania (13:11) ustaliła kołowa gości Agata Basiak. To co najgorsze miało jednak dopiero nadejść.
Piotrcovia, którą dopingowało około 800 kibiców (najwyższa frekwencja od wielu miesięcy) w drugiej połowie zupełnie się pogubiła. Gdyby nie świetna postawa Jurkowskiej nasz zespół nie mógłby nawet pomyśleć o punktowej zdobyczy. Na 3 minuty przed końcem SPR prowadził 23:21 i był przy piłce. Na szczęście drużyna z Olkusza popełniła w końcówce proste błędy co wykorzystały Aleksandra Kucharska i Katarzyna Pasternak. Podział punktów nie może cieszyć. W najbliższą sobotę (11 stycznia) rywalem Piotrcovii będzie Ruch Chorzów i nasze zawodniczki muszą zagrać zdecydowanie lepiej aby powiększyć skromny dorobek punktowy.
Piotrcovia - SPR Olkusz 23:23 (13:11)
Piotrcovia: Jurkowska – Kucharska 2, Mielczewska 4, Piecaba 2, Cieślak 1, Kopertowska, Wypych 2/1, Szafnicka 5, Nowak 1, Pasternak 6.
Trener: Henryk Rozmiarek