W wystąpieniu pokontrolnym czytamy, że Najwyższa Izba Kontroli mimo uchybień pozytywnie ocenia działania Starostwa. - To bardzo cieszy - mówi Piotr Kagankiewicz, starosta tomaszowski. - Spodziewali się, że to przekształcenie może nie było do końca zgodne z prawem, niemniej jednak z każdym dniem przeprowadzanej kontroli coraz bardziej przekonywali się do tego, że to faktycznie jest perfekcyjnie przeprowadzone mimo, że byliśmy pierwszym szpitalem, który to zrobił.
Co prawda pojawiło się jedno drobne uchybienie, ale - jak przyznaje sam starosta - nie można było go uniknąć. - Jest zapis ustawowy, że powinniśmy spłacić wierzycieli z majątku szpitala. Dla mnie było to oczywiście nie do przyjęcia, żebym najpierw sprzedawał szpital, a potem go odkupywał, więc tego nie zrobiłem i przejąłem te zobowiązania, nie sprzedając majątku szpitala, bo uważałem, że jest to bezcelowe - dodaje P. Kagankiewicz.
NIK przeprowadziła kontrolę w zakresie działań podejmowanych przez Starostwo w latach 2006 - 2010, zmierzających do przekształcenia szpitala w Tomaszowskie Centrum Zdrowia.
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu
- Lubisz jazz? Wpadnij na dwa dni do Sulejowa
- Budowa tężni solankowej w Piotrkowie oficjalnie zakończona
- Policja ukarała Antoniego Macierewicza. Czy poseł straci prawo jazdy?
- Jazda elektryczną hulajnogą kosztowała go łącznie 2700 zł. Wszystko przez alkohol
- Od jutra rozpocznie się budowa chodnika. Będą utrudnienia na Wierzejskiej