- Kopiec w Gorzkowicach to średniowieczna fortalicja o pięknej legendzie, którą często przytaczamy. Od zawsze było to miejsce działalności kulturalnej i spotkań okolicznych mieszkańców. Po latach postanowiliśmy zagospodarować ten teren i wykorzystać urodę tego miejsca. Dlatego zaczęliśmy od usuwania dużej ilości krzaków, drzew, krzewów i gałęzi. Kopiec był nimi tak porośnięty, że ginął w tych chaszczach. Najpierw własnymi siłami z ogromną pomocą naszych strażaków porządkowaliśmy ten teren - mówi Alojzy Włodarczyk, wójt gminy Gorzkowice. Początkowo trudne rozmowy z konserwatorem zabytków zamieniły się w dobrą współpracę. W tej chwili trwają ostatnie przygotowania do otwarcia tego obiektu, który kosztował gminę 1,5 mln zł.

- Oprócz pierwszego etapu usuwania chaszczy, dużo środków pochłonęły prace ziemne. Trzeba było przygotować grunt przed wykonaniem naniesień. Konieczne było użycie drogiego materiału, tj. piaskowca czy granitu. Musiały się tam znaleźć materiały naturalne. Obiekt ten będzie wykorzystywany jako miejsce do rekreacji, gdzie mieszkańcy będą mogli spędzać czas. W przyszłości, dzięki dobrej współpracy z konserwatorem zabytków, chcemy włączyć tam funkcję sportową. Może powstanie plac zabaw dla dzieci, może boiska sportowe. Kopiec będzie nową wizytówką Gorzkowic - mówi Alojzy Włodarczyk.

E.T.