Region: Chętnie sprzedam ziemię pod wiatrak

Tydzień Trybunalski Piątek, 27 sierpnia 201013
Nie tak dawno w Mzurkach (pow. piotrkowski) w szczerym polu pojawiła się wysoka konstrukcja (widoczna na kilkanaście kilometrów). Pojedyncza elektrownia wiatrowa została postawiona na polu mzurskiego gospodarza. Ten ze sprzedażą ziemi długo nie zwlekał, głównie ze względów finansowych.
fot. ePiotrkow.plfot. ePiotrkow.pl

Pan Zdzisław z Mzurek nie zastanawiał się długo, kiedy otrzymał propozycję postawienia wiatraka na jego ziemi (ok. 300 metrów od domostwa). - Co miałem się zastanawiać. Robił ktoś tutaj zdjęcia, pasowało mu tutaj, to powiedziałem, żeby stawiali i już. Najbardziej chodziło o „parę groszy” - jak zaznacza gospodarz. - Zapłacili pięć złotych od metra. A sprzedałem 40 arów.

 

Z kolei roczny dochód dla rolnika z tytułu dzierżawy może sięgnąć od 10 do nawet 50 tysięcy złotych. Pan Zdzisław nie chciał mieć jednak żadnych kłopotów, dlatego ziemię sprzedał. - Nie jest to jakiś majątek, ale wiadomo w obecnej sytuacji (zwłaszcza na wsi) każdy grosz się przyda. Ziemia nie jest już moja, ale inwestor powiedział, że mogę sobie na niej sadzić. Poza tym mówię sobie, że jak się czasem „nabuzuję”, to będę miał łatwiej wrócić do domu – śmieje się pan Zdzisław.

 

- Sąsiedzi są również chętni na takie inwestycje. Ale to długo trwa, wykonawca musi się ubiegać o pozwolenie i nie jest to takie proste. Dlaczego są chętni? Bo każdy grosz się przyda. Zobaczymy, co z tego będzie – dodaje.

 

Prądem wytwarzanym przez konstrukcję będzie zarządzać PGE Dystrybucja Łódź-Teren S.A. Ponieważ wiatrak nie jest jeszcze w użytku, po szczegółowe informacje zostaliśmy odesłani do inwestora – firmy Ekoenergia. Ta jednak bez wiedzy prezesa (na urlopie) nie chciała potwierdzić, że obiekt w Mzurkach jest ich własnością. - Pozwolenie na wiatrak w Mzurkach zostało wydane w 2009 roku. Dotyczy ono jednej elektrowni wiatrowej o mocy 600 kW. W ubiegłym roku wydaliśmy dwanaście podobnych zezwoleń (w tym dwadzieścia sztuk wiatraków) – informuje Zofia Librowska, kierownik Wydziału Architektury i Budownictwa w Starostwie Powiatowym.

 

- W bieżącym roku wydaliśmy cztery pozwolenia (łącznie na sześć wiatraków). Nie porównując roku ubiegłego do obecnego, można powiedzieć, że liczba elektrowni wiatrowych będzie systematycznie rosnąć. Nasz powiat ma ku temu dobre warunki – jesteśmy dość wietrznym regionem – przyznaje kierownik.

 

Oby tylko w przyszłości wszystkie ekologiczne inwestycje nie spowodowały kolejnych podwyżek, a obniżki cen energii.

 

JK


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (13)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

klet ~klet (Gość)27.08.2010 14:51

Po co to sprzedał !! Rolnicy nie róbcie takich głupstw. Średnio od dużego wiatraka płacą po 20tyś zł/rok i chętnie biorą ziemię w dzierżawę te firmy na 20-25lat !
Musicie tylko iść do radcy prawnego by wam ładną dobrą umowę spisał z nimi, gdyż zawsze istnieje ryzykuo, że x firma po roku się zwinie, a wy kasy nie zobaczycie.

10


Mush ~Mush (Gość)28.08.2010 23:40

"ilidan" napisał(a):
To nie jest takie piekne jak sie czyta, umowy nafaszerowane sa kruczkami. dzierzawiac ziemie pod wiatrak nie mozna nic budowac w odleglosci do 500m i wiele innych.
To jest zwykla sciema rolnicy na tym nie zarobia


Zadne "kruczki" - takie są przepisy - min. 500m od zabudowań mieszkalnych, drugie min.500 od lasu coby wiatru nie kradł i od innych turbin...

00


gość 21 ~gość 21 (Gość)22.12.2015 09:58

Kto buduje wiatraki mafia z zachodnim kapitałem łamiac wszelkie zasady prawa którego nie ma odnosnie elektrowni wiatrowych bo PO projekt ustawy wyrzuciło do kosza sprzyjając łamaniu polskiego prawa.W artykule bzdury piszecie bo żadna firma ziemi nie kupóje pod watrak tylko dzierżawi a to jest różnica .Wszystkie wiatraki postawione do tej pory to budowle nielegalne w swietle prawa a urzednicy w dokumentach poswiadczają nieprawdę za co sie odpowiada karnie wiec pora sie opamietać żeby później zaden przed sadem nie odpowiadał za łamanie prawa .Tak jak w gminie Wolbórz wszystkie pozwolenia na budowę wiatraków wydano na podstawie prawa którego nie ma a wiec burmistrz Wolborza złamała prawo i poniesie za to konsekwencje .Prosze sobie poczytać jak to wygląda
http://stopwiatrakom.eu/pliki/halas_wiatrakow.pdf

30


Piotrkowianin Piotrkowianinranga07.10.2010 14:41

Te wiatraki widać nawet z Bujen.

00


abbccc ~abbccc (Gość)07.10.2010 12:56

Cytuję:
Nie tak dawno w Mzurkach (pow. piotrkowski) w szczerym polu pojawiła się wysoka konstrukcja (widoczna na kilkanaście kilometrów). Pojedyncza elektrownia


SZEŚĆ wiatraków stoi między Zalesicami a Longinówką
jeszcze nie pracują
Dobrze je widać z drogi 91 , wystarczy przejechać kawałek za gazownię ...

00


Dawid Dawidranga29.08.2010 11:50

"Mush" napisał(a):
Zadne "kruczki" - takie są przepisy - min. 500m od zabudowań mieszkalnych, drugie min.500 od lasu coby wiatru nie kradł i od innych turbin...


nie wiem czy dla zwyklego rolnikata umowa jest dobrze skonstruowana ja ja sam 4 razy czytalem, zdania sa tak sformuowane ze idzie sie pogubic i rozbic o wlasny tok mysleniowy.Jednym slowem z takim swistkiem trzeba isc do radcy prawnego i niech najlepiej 2 razy wytlumaczy, tylko nie do takiego gminnego loidka, a prawdziwego co ma pojecie.Bo mam wrarzenie ze ci z gmin to maja jakies bonusy od mydlenia oczu!

10


mini19103 ~mini19103 (Gość)28.08.2010 23:34

"Aman" napisał(a):
Każdy grosz się liczy.


czy wy na prawdę nie wiecie co się dzieje z naszymi rolnikami,macie w ogóle jakiekolwiek pojęcie.....
na zachodzie każdy rolnik ma podpisane kontrakty na dany produkt w razie jakiegokolwiek żywiołu jest ubezpieczony a u nas co ....żywiec grosze kosztuje a szynki w szynce jest tyle co nic....
więc nie osądzajcie człowieka,który sprzedał coś żeby wyżywić rodzinę....
szkoda mi słów,mogła bym pisać rolnictwie polskim godzinami,ale wiem,że nikt tego nie będzie czytał,więc po co mam sobie czas swój cenny marnować......

00


Aman Amanranga28.08.2010 10:55

Każdy grosz się liczy. Zwłaszcza na nabuzowanie się.

00


na układy nie ma rady ~na układy nie ma rady (Gość)27.08.2010 23:24

"klet" napisał(a):
Po co to sprzedał !! Rolnicy nie róbcie takich głupstw. Średnio od dużego wiatraka płacą po 20tyś zł/rok i chętnie biorą ziemię w dzierżawę te firmy na 20-25lat !
Musicie tylko iść do radcy prawnego by wam ładną dobrą umowę spisał z nimi, gdyż zawsze istnieje ryzykuo, że x firma po roku się zwinie, a wy kasy nie zobaczycie.


Dobra rada, ale widać co niektórych to nie wzrusza, byle szybka kasa. Widać gardło swego się dopomina. I jeszcze jedno: taki wiatrak ma szansę na dużą wydajność tylko w odpowiednim terenie gdzie są sprzyjające wiatry. Ale skąd to może wiedzieć taki rolnik i dlatego pozbywa się często ojcowizny za niewielkie pieniądze.

00


Imię Imięranga27.08.2010 20:09

Pod artykułem powinna być notka "Artykuł Sponsorowany"

20


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat