Bociana zauważyli pracownicy hotelu. - Błąka się po parkingu, spaceruje między samochodami, w ogóle się nie boi - mówi jedna z pracownic hotelu. - Próbowaliśmy podrzucać mu jedzenie, ale nie był zainteresowany, chyba jest ranny.
Pracownicy hotelu o sprawie poinformowali już Pawła Kowalskiego, leśnika z Nadleśnictwa Piotrków. Zwierzę trafi więc prawdopodobnie do Osady Leśnej w Kole.