Radny i kandydat tłumaczy, że ma bardzo łagodnego psa

Dziennik Łódzki Wtorek, 02 czerwca 200913
Jeśli miejski radny, a do tego kandydat do europarlamentu, chodzi po placu zabaw przed blokiem z dużym psem bez smyczy i kagańca, to znaczy, że prawo go nie dotyczy? - denerwuje się mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego, który na wykroczeniu - jak sądzi - przyłapał Karola Simę, radnego kandydującego do Parlamentu Europejskiego z ramienia Prawicy Rzeczypospolitej. Gdy jednak powiadomił straż miejską, ta zwlekała z przyjazdem i zanim się pojawiła, radny kandydat zdążył zapiąć psa na smycz. W efekcie mandatu nie było.

- Widziałem, że w międzyczasie radny odbierał telefon, myślę, że uprzedzili go o interwencji - przypuszcza piotrkowianin, który powiadomił strażników [dane do wiadomości redakcji].

Zbigniew Miśkiewicz, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Piotrkowie, przyznaje, że było takie zgłoszenie, ale patrol był wtedy na innej interwencji. - Gdy pojechał na miejsce, nie potwierdził zgłoszenia - mówi Miśkiewicz. Dodaje, że billingów nie sprawdzał, ale wiele osób choćby na widok radiowozu zapina psa na smycz.

 

W podobnych przypadkach piotrkowska SM interweniowała od początku roku już 124 razy. Strażnicy nałożyli 14 mandatów karnych (po 250 zł), skierowali 25 wniosków do sądu grodzkiego, a 45 razy skończyło się na pouczeniu. Pozostałych zgłoszeń nie potwierdzono.

- Pako to nowofundland, pies bardzo łagodny i posłuszny, matki z dziećmi do niego podchodzą - podkreśla Karol Sima. Dodaje, że Pako rzadko hasa bez smyczy. - Jeśli już, to wieczorem, gdy jest mały ruch i na pewno nie na placu zabaw. Podejrzewam, że był wtedy na smyczy, ale ma długą, 3-metrową, i ten, kto dzwonił, mógł jej nie zauważyć - dodaje radny.

 

Marek Obszarny POLSKA Dziennik Łódzki


Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

reklama

Komentarze (13)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

besankolska ~besankolska (Gość)02.06.2009 12:19

Człowieku o czym ty mówisz nigdy nie widziałem tego psa bez smyczy. Chyba ktoś miał halucynacje.
No a teraz dzięki takiemu panu posypie się pełno mandatów bo będą na to zwracać szczególną uwagę.
Podziękowania dla donosiciela.

00


walenty ~walenty (Gość)02.06.2009 10:13

Na układy nie ma rady.

00


kolooo ~kolooo (Gość)02.06.2009 10:10

tak,tak .... to taksówkarz był pijany a ta szyba co wyleciała to sama sie stłukła, a ja byłem trzeźwy jak świnia...

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat