- Niepokojące rzeczy dzieją się w administracji publicznej, jeżeli chodzi o zarządzających, czyli prezydenta miasta. Radni na wnioski o udostępnianie informacji publicznej, nie otrzymują odpowiedzi w terminie. Dochodzi więc do naruszenia prawa – ustawy o dostępie do informacji publicznej - mówił wczoraj przed Urzędem Miasta radny Krzysztof Kozłowski. - 23 lipca wystąpiliśmy z kolegą wspólnie do Ośrodka Sportu i Rekreacji o udostępnienie danych dotyczących kosztów publikacji artykułów, ogłoszeń przekazywanych w latach 2002 – 2014. Chcieliśmy wiedzieć, o jakie gazety chodziło, kto korzystał z tych środków publicznych. Niestety przez 2 miesiące nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Po 2 miesiącach zdecydowaliśmy się wystąpić, bo tak przewiduje prawo, do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego ze skargą. Skarga jest przygotowana, 24 września złożyliśmy ją do OSiR-u, bo taka jest procedura. Jest to skarga na bezczynność organów administracji publicznej.
- Zgodnie z ustawą z 6 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej, udostępnienie informacji publicznej następuje na wniosek bez zbędnej zwłoki. Jak widać po raz kolejny radni wybrani w demokratycznych wyborach są lekceważąco traktowani przez prezydenta oraz przez jego służby. To jednostka organizacyjna miasta, jaką jest OSiR zobowiązana jest do tego, że w ciągu 14 dni odpowie na wniosek o udostępnienie informacji publicznej. Jako radni jesteśmy zmuszani właśnie za pośrednictwem tych wniosków do pozyskiwania informacji, które potrzebne są nam w pracy, którą wykonujemy w ramach sprawowania mandatu radnego. Brak odpowiedzi na wniosek może spowodować nałożenie grzywny, a nawet karę pozbawienia wolności. Niestety ten fakt nie powoduje, że urzędnicy wykonują swoje obowiązki. Radni opozycji traktowani są w sposób niewłaściwy – mówił z kolei Tomasz Sokalski.
Krzysztof Kozłowski twierdzi, że dopiero, kiedy skarga trafiła już do OSiR-u, radni otrzymali telefoniczną informację, że odpowiedź czeka na nich w Biurze Rady Miasta.
Dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Piotrkowie twierdzi, że odpowiedzi udzielił oraz że wpłynęła ona do odpowiedniego referatu Urzędu Miasta dokładnie 6 sierpnia. - Mam informację z Biura Rady Miasta, że do tej pory radny Sokalski nie odebrał tej odpowiedzi. Skarga radnych do nas wpłynęła, przekażemy ją do WSA – mówi Leszek Heinzel.
Pracownica Biura Rady Miasta poinformowała tymczasem reporterkę Strefy FM, że odpowiedź, którą wystosował dyrektor OSiR-u trafiła do Biura dopiero 24 września, czyli w dniu złożenia przez radnych skargi.
Gdzie znajdowała się więc odpowiedź dyrektora OSiR-u od 6 sierpnia do 24 września? - Dyrektor OSiR-u w ustawowym terminie udzielił odpowiedzi na zapytanie publiczne do referatu, któremu merytorycznie podlega – próbował wyjaśnić w wypowiedzi dla Strefy FM Jarosław Bąkowicz, kierownik Biura Prasowego Urzędu Miasta. - W tym samym czasie referat ten zbierał informacje na identyczne pytanie zadane przez radnych skierowane do Urzędu Miasta. Radni zostali poinformowani, że jest to dość czasochłonne, w związku z tym informacja zostanie udzielona w terminie późniejszym, ale w ustawowym terminie 2 miesięcy. Po zebraniu informacji, wszystkie dane zgodnie z prośbą radnych zostały im udostępnione. Po zapoznaniu się z nimi, nie wnosili żadnych uwag. Odpowiedziami na wnioski o udostępnienie informacji publicznej zajmuje się Referat Kultury, Sportu i Promocji Miasta, któremu również podlega dyrektor OSiR-u. Dyrektor uznał, że odpowiednim referatem do udzielenia odpowiedzi jest właśnie referat, któremu on podlega. OSiR był w posiadaniu tych danych, radni mieli wiedzę, że te dane są zebrane, ale po zapoznaniu się z nimi dopytywali jedynie o dane udzielone przez Biuro Prasowe.
- Jestem zaskoczony tym, co usłyszałem. Oczywiście, że odpowiedzi nie otrzymaliśmy – mówi Sokalski. - Pakiet informacji, który otrzymaliśmy, a dotyczący tylko i wyłącznie Urzędu Miasta, rzeczywiście był przez nas analizowany. Natomiast OSiR, który otrzymał od nas odrębny wniosek o udostępnienie informacji publicznej, po prostu na ten wniosek nie odpowiedział.
Konia z rzędem temu, kto zrozumiał, o co tutaj chodzi? Czy urzędnicy udzielili w ustawowym terminie odpowiedzi na pytania radnych? Wygląda na to, że o tym zdecyduje sąd.
Skarga radnych została złożona 24 września. Po tym jak OSiR przekaże ją Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu, Sąd ma miesiąc na jej rozpatrzenie.
- Groźny wypadek przy dworcu PKP w Piotrkowie. Mężczyzna po zderzeniu z volkswagenem wpadł w wiatę autobusową
- Konferencja prasowa prezydenta Piotrkowa
- Jesienny koncert w piotrkowskim MOK-u
- 17 mln na Centrum Świętego Mikołaja w Wolborzu
- Dzień Pracownika Socjalnego. Statuetki dla MOPR i PCPR w Piotrkowie
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu