Publiczny różaniec - świadectwo czy zbędna manifestacja?

Tydzień Trybunalski Niedziela, 10 października 202166
Październik dla katolików to wyjątkowy miesiąc. Ten czas w szczególny sposób poświęcają na modlitwy kierowane do Boga przez wstawiennictwo Maryi. W kościołach każdego dnia prowadzona jest modlitwa różańcowa. W Piotrkowie Trybunalskim od nieco ponad dwóch lat różaniec jest też narzędziem ewangelizacji. To za sprawą akcji Męski Publiczny Różaniec. Inicjatywa wzbudza jednak od samego początku sporo kontrowersji.

Ładuję galerię...

 

Męski Publiczny Różaniec w Piotrkowie pojawił się w kwietniu 2019 roku. Kilkudziesięciu mężczyzn przeszło wówczas ulicami miasta, by w modlitwie powierzyć Maryi sprawy swoje, ale też swoich rodzin i miasta. Właściwie niemal od początku, akcja spotkała się ze skrajnymi reakcjami. Były głosy uznania, ale tuż obok nich pojawiały się te mocno krytyczne. Uczestnikom kolejnych spotkań, zarzucano dewocję oraz to, że ich wiara jest na pokaz. Nie brakowało też obraźliwych komentarzy pod artykułami dotyczącymi akcji. Mimo to, inicjatorzy nie zaprzestali organizowania kolejnych edycji wydarzenia. Było ich jak dotąd 31, a szykują się już kolejne.

Większość negatywnych opinii za zdecydowanie niesprawiedliwe uważa Maciej Hubka, jeden z organizatorów piotrkowskiego Męskiego Różańca. - Można jednak powiedzieć, że nas to nie dziwi. Pewne i zdecydowane prezentowanie swojego przywiązania do Boga i wiary, musi wywoływać zarówno pozytywne, jak i negatywne reakcje. Takie przypadki były, są i będą. Zdarzają się również wulgarne komentarze, często obraźliwe. Tymi kompletnie nie należy się przejmować. Najbardziej smutne i bolesne są jednak te, które zarzucają, że nasza wiara jest "na pokaz". Często osoby piszące je, wykorzystują wyrwane z kontekstu słowa Pisma Świętego. To absolutna nieprawda. Wszyscy cytujący fragment o modlitwie w miejscach publicznych, powinni spojrzeć nieco szerzej na Ewangelię wg św. Mateusza, na którą tak ochoczo się powołują. Rozdział wcześniej sam Jezus zachęca do tego, aby być pełnym odwagi świadkiem wiary. Uczestnictwo w Męskim Różańcu nie jest dewocją, ale gotowością do zaangażowania się w rozwijanie własnej duchowości i zachęcania do tego innych.


Pojawiają się też głosy, że męskie przemarsze powodują utrudnienia w ruchu na piotrkowskich ulicach. - Te zarzuty mogą stawiać jedynie ci, którzy nigdy nie spotkali nas na żywo. Przemieszczamy się zawsze chodnikami, a przechodząc przez jezdnię, korzystamy z oznakowanych przejść i stosujemy się do sygnalizacji świetlnej. Nigdy nie zdarzyło się, byśmy przyczynili się do powstania jakiegoś zatoru drogowego. Co więcej, spotykamy się z bardzo pozytywnymi reakcjami mijających nas kierowców. Z kolei piesi niekiedy do nas dołączają, np. w okolicach pomnika św. Jana Pawła II na "Krzywdzie" - dodaje Maciej Hubka.


A po co w ogóle modlić się na różańcu w takiej formie? O tym opowiedzieli nam sami uczestnicy. - Ta modlitwa pozwala wyprosić wiele łask dla mnie i mojej rodziny. Pomaga też walczyć ze złem, którego na co dzień w naszym życiu nie brakuje. To są moje główne motywacje do uczestniczenia w naszych spotkaniach - mówi Tomasz.

Co istotne, modlitwa dotyczy także tych, którzy pomysłowi nie są przychylni. - Mężczyzna jako głowa rodziny, ma obowiązek o nią dbać i jej bronić, również w tej sferze duchowej. Dzięki modlitwie z różańcem w dłoni możemy wyprosić u Boga bardzo wiele. Polecamy Mu jednak nie tylko naszych bliskich, ale też tych, którzy w Niego nie wierzą, a nawet w jakiś sposób obrażają Go. Mówi się, że różaniec jest męską modlitwą, bo mężczyźni modlący się na nim, są wojownikami, stojącymi u boku Maryi i walczącymi wraz z Nią ze złem. Ja zostałem zaproszony do tej grupy, ponieważ potrzebny był ktoś, kto śpiewa. Jestem organistą i pomyślałem sobie, że to jest takie wezwanie od Matki Bożej. Nie mogłem odmówić - wyjaśnia z kolei Kacper.

Do piotrkowskiej grupy, można się nadal przyłączać. - Chcielibyśmy, by ten różaniec gromadził jak największą liczbę mężczyzn, dla których dobro ich rodzin, ale też całego kraju, jest cenną wartością. Polecając je Maryi, wiele zyskamy. Dzisiaj zmagamy się też z epidemią koronawirusa. Wierzę, że Bóg wysłucha nas i również w tej kwestii poukłada nasze życie. Ta modlitwa jest też pokutą i zadośćuczynieniem za popełnione grzechy - wyznaje Krzysztof.


Uczestnicy publicznej modlitwy, odpierają też zarzuty, jakie są niekiedy kierowane w ich stronę. - Prawdziwy mężczyzna nie powinien wstydzić się swojej wiary. Nie ma niczego złego w pokazywaniu tego, że wierzymy w Boga. Męski Publiczny Różaniec daje nam taką możliwość. Liczymy, że dzięki temu zachęcimy do przyłączenia się do nas także tych, którym być może dotąd brakowało odwagi. Tu absolutnie nie chodzi o chwalenie się, ale o pokazanie tego, jakie wartości wyznajemy - mówi Jarosław.

Do walorów męskich spotkań różańcowych, przekonywał nas opiekun duchowy inicjatywy. - Takie formy duszpasterstwa mężczyzn są dziś niezwykle potrzebne. Chciałbym, by było ich jak najwięcej. Różaniec na pewno jest męską modlitwą, która uczy wytrwałości i kształtuje charakter. Jest też modlitwą prawdziwego wojownika, bo za jej pośrednictwem uderzamy w zło, w szatana. Uczy również nas, mężczyzn, szacunku do kobiet. Dla mnie różaniec jest źródłem ogromnej duchowej siły. Potrzebuję go, by być dobrym księdzem. Pozwala mi też wyciszyć się i zyskać pokój w sercu, a to również dla mnie ważne, zwłaszcza biorąc pod uwagę czas, w jakim przyszło nam żyć - wyjaśnia ks. Piotr Niedzielski, który opiekuje się Męskim Publicznym Różańcem w Piotrkowie.


W tym miesiącu Męski Publiczny Różaniec w Piotrkowie już za nami. Odbył się 2 października, czyli tradycyjnie w pierwszą sobotę miesiąca. - We wspólnej modlitwie wzięło udział ponad trzydziestu mężczyzn. Podczas ostatniej modlitwy wspominano ważne, a często na co dzień przez nas niedoceniane postaci Aniołów Stróżów - mówi Maciej Hubka.


Pierwsza sobota listopada będzie najbliższą okazją, by przyłączyć się do inicjatywy, tworzonej przez mężczyzn z Piotrkowa Trybunalskiego i okolic. 6 XI spotkają się jak zawsze przy parafii Najświętszego Serca Jezusowego o godz. 10:00, by w modlitewnym skupieniu przemierzyć ulice miasta.


Łukasz Michalczyk


Zainteresował temat?

8

18


Zobacz również

reklama

Komentarze (66)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

Brawowy ~Brawowy (Gość)10.10.2021 17:38

Piękne świadectwo wiary. Ave Maria!

1017


ooooooo ~ooooooo (Gość)10.10.2021 17:28

Nikt Nikogo Nie Zmusza-Po Co To Roztrząsać

97


Mateusz ewangelista ~Mateusz ewangelista (Gość)10.10.2021 13:20

Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.
Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie

265


goœć_gość ~goœć_gość (Gość)10.10.2021 10:19

Nie wiem czym te kontrowersje mają się objawiać ? Przecież uczestnictwo jest dobrowolne, więc nikt nie jest zmuszany. Widziałem ze dwa razy jak szli i to ich sprawa jak idą, bo faktycznie szli chodnikiem i drogi nie blokowali. Najgorsze jest to jak ci co mówią o wolności chcą zakazać innym robienia czegoś co nie jest ani sprzeczne z prawem, ani porządkiem publicznym. Co więcej poza odmawianiem różańca, nie słyszałem by coś skandowali, mówili to czy tamto. Może zwyczajnie niech każdy się zajmie swoim życiem a wszyscy będą szczęśliwsi.

4011


gorzej jak stypa ~gorzej jak stypa (Gość)10.10.2021 13:28

Na pewno najgorsza z możliwych imprez.Nie dość,że rózaniec,to jeszcze męski.

209


go?ć_radek ~go?ć_radek (Gość)10.10.2021 12:29

Widocznie jest taka potrzeba skoro mężczyźni w ten sposób dają świadectwo a jednocześnie dają dobry przykład. Oni nic nikomu złego nie robią. Chcesz idziesz. Chcesz nie idziesz

158


Kukizowiec ~Kukizowiec (Gość)10.10.2021 12:26

Ludzie to mają ból tyłka o wszystko. Chodzą sobie i się modlą i to ich sprawa - nie trzeba w tym uczestniczyć, czy w to wierzyć, ale o ile nie łamią prawa (a nie łamią) i nie utrudniają ruchu (a nie utrudniają), trzeba to tolerować. Trochę to dziwne, że niektórym nie przeszkadza przemarsz grupy dzieci - przyszłości kraju - krzyczących wulgaryzmy a przeszkadza, że ktoś tam sobie zdrowaśki odmawia.

1210


Łomatuchno ~Łomatuchno (Gość)10.10.2021 12:02

Czy oni modlą się o nowe ubrania? Ciągle są w tych samych. Zbędna manifestacja.

125


xn. ~xn. (Gość)10.10.2021 12:01

Ten "folklor" szybko się narodził i samoistnie zniknie. Cóż pewnych rzeczy / grzechy kościoła katolickiego/ powoli wychodzą na jaw. Młodzież już to widzi. Na razie niech sobie chodzą....

166


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat