- Organizacja ruchu zmieni się dość zdecydowanie. Mianowicie na odcinku budowy zostanie przywrócony ruch wahadłowy. Ten ruch w ciągu dnia będzie kierowany ręcznie – będą to robili pracownicy wykonawcy. Popołudniu i w nocy kierowany będzie światłami. Jest to jedyna możliwość, aby podłączyć istniejącą drogę od strony Piotrkowa do nowego mostu. Tak niestety będzie już do końca budowy, czyli do ostatnich dni listopada, bo jak deklaruje wykonawca – nowa inwestycja zostanie przekazana w terminie – mówi Maciej Zalewski z łódzkiego oddziału GDDKiA
Zmotoryzowani poruszający się tym odcinkiem "dwunastki" na pewno nie będą mieli teraz łatwego życia. - Niestety kierowcy muszą liczyć się z tym, że utkną w korkach. Ja apeluję przede wszystkim o cierpliwość i ostrożność ze względu na bezpieczeństwo tak samych kierujących, jak i pracowników, którzy pracują przy tej budowie - mówi Zalewski.
Dodaje, że jeśli wybieramy się w najbliższym czasie w okolice Sieradza, czy Radomia to postarajmy się wziąć mapę, usiąść i pomyśleć, czy nie lepiej poszukać nieco dalszej drogi, ale gwarantującej nam to, że nie będziemy musieli tkwić w korkach. - Myślę, że sam koszt zużytego paliwa z powodu przejechania kilku kilometrów więcej zbilansuje się, ponieważ auto stojące w korku jest zdecydowanie nieekonomiczne – mówi.
- Gala boksu w Sulejowie. Rywalizuje około 100 zawodników
- Parafialny festyn na rzecz potrzebującej piotrkowianki
- Kto zgubił kluczyki do mercedesa?
- Pożary lasów w naszym regionie. Samolot gaśniczy w akcji
- Nie żyje kobieta, którą znaleziono nieprzytomną przy hali targowej
- Wypadek na Szkolnej. Kierowca Skody nie ustąpił pierwszeństwa. Kobieta trafiła do szpitala.
- Kolizja w al. Sikorskiego
- Po prezydenturze powrócił do nauczania. Krzysztof Chojniak pracuje już nie tylko na uczelni
- Więcej policji na drogach