Zgodnie z nowymi przepisami telemarketer na początku rozmowy będzie musiał się przedstawić, będzie musiał także powiedzieć, że dzwoni w celu zawarcia umowy - pisze wyborcza.pl. Sama rozmowa telefoniczna będzie miała tylko charakter konsultacji. Przed ewentualnym zawarciem umowy klient będzie musiał dostać jej treść na „papierze lub trwałym nośniku” oraz odesłać firmie oświadczenie, że rzeczywiście się tę umowę zawiera. To oznacza, że „tak” ze strony klienta w rozmowie telefonicznej nie będzie jeszcze oznaczało dobicia targu.
Jak podaje wyborcza.pl, klient dostanie wiele nowych praw: może odstąpić od umowy bez podania przyczyny, może to zrobić przez 14 dni (do tej pory przez dziesięć). Wszystkiego pilnuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jeśli firma nie będzie przestrzegała nowych regulacji, może dostać karę nawet w wysokości 10% swoich rocznych przychodów.
- Podsumowali tegoroczną kwestę
- Kto zostanie mistrzem gminy Sulejów?
- Problem mieszkańców bloków w Woli Krzysztoporskiej
- Szukali ciała w dawnym szpitalu
- Lubisz jazz? Wpadnij na dwa dni do Sulejowa
- Budowa tężni solankowej w Piotrkowie oficjalnie zakończona
- Policja ukarała Antoniego Macierewicza. Czy poseł straci prawo jazdy?
- Jazda elektryczną hulajnogą kosztowała go łącznie 2700 zł. Wszystko przez alkohol
- Od jutra rozpocznie się budowa chodnika. Będą utrudnienia na Wierzejskiej