O ile w pierwszej połowie emocji było niewiele, o tyle w drugiej ten mecz zmienił się w prawdziwy strzelecki festiwal. Więcej bramek zdobyli ostatecznie gospodarze, którzy sześciokrotnie pokonali piotrkowskiego golkipera.
- W tym meczu na pewno nie byliśmy faworytem i wydawało się, że miejscowi zdominują nas od początku spotkania - mówi Paweł Płomiński, trener piotrkowskiego zespołu. - Tymczasem od pierwszego gwizdka okazaliśmy się niewygodnym rywalem i długimi okresami gry sprawialiśmy lepsze wrażenie, zwłaszcza gdy wyszliśmy na prowadzenie 2:1 i 3:2 wydawało się, że jesteśmy bardzo bliscy sprawienia niespodzianki. Przy wyniku 3:2 byliśmy bliscy wyjścia na dwubramkowe prowadzenie. Ostatni kwadrans okazał się dla nas bardzo bolesny i ostatecznie komplet punktów przypadł gospodarzom. Kiedy miejscowi strzelili gola na 4:3, w ostatnich minutach zaryzykowaliśmy i niestety nadzialiśmy się na kontrataki, które miejscowi zamienili na kolejne bramki. Chce jednak podziękować moim podopiecznym za walkę, a także naszym kibicom za wspaniałe wsparcie z trybun – podsumował Paweł Płomiński.
LKS Lubochnia umocnił się na pozycji lidera piotrkowskiej klasy A (I grupa), natomiast UKS Concordia 1909 Piotrków Trybunalski spadł na 5. miejsce w tabeli, w następnej kolejce piotrkowski zespół zmierzy się z LKS Czarnocin. Ten mecz odbędzie się 19 października na Stadionie Miejskim Concordia, początek o godzinie 15.00.
LKS Lubochnia 6:3 (0:0) UKS Concordia 1909 Piotrków Trybunalski
(Bramki dla Concordii zdobyli: Krystian Bujakowski - 2 oraz Dawid Cieślak)
UKS Concordia 1909 Piotrków Trybunalski: Troszok - Lisman, Adamczyk, Mamrot, Ryszka, Niepsuj (62’ Bora), Kwaśniak (75’ Cieślak), Kępski (76’ Sowa), Bujakowski, Jędrzejczyk (84’ Maluga).