Uwagę do porządku obrad zgłosił wiceprzewodniczący Rady Mariusz Staszek. Przy 14 głosach za, 6 przeciwnych, bez wstrzymujących (dwie osoby nie głosowały) punkt został zdjęty. Radny Staszek nie uzasadnił, dlaczego wystąpił z takim wnioskiem, nie udzielił też komentarza na ten temat dziennikarzom w przerwie sesji.
Przypomnijmy, Marian Błaszczyński uczestniczył w niedzielę 10 listopada w uroczystym śpiewaniu pieśni patriotycznych w Centrum idei Ku Demokracji. Jego zachowanie wskazywało, że może być pod wpływem alkoholu.
- Przewodniczący RM Marian Błaszczyński dopuścił się niegodnego zachowania podczas obchodów Narodowego Święta Niepodległości - czytamy we wniosku grupy radnych. - W wyniku swoich zachowań Pan Marian Błaszczyński ośmieszył swoją osobę, stracił wiarygodność i predyspozycje do pełnienia zaszczytnej funkcji przewodniczącego Rady Miasta Piotrkowa Trybunalskiego. Dodatkowo w wyniku publikacji medialnych przyczynił się do deprecjonowania wizerunku miasta Piotrkowa Trybunalskiego - argumentują wnioskodawcy. Najwyraźniej nie przekonało to jednak pozostałych radnych, ponieważ postanowili zagłosować za zdjęciem tego punktu z porządku obrad.
- Spodziewaliśmy się tego, bo większość w Radzie jest za panem Błaszczyńskim i wspiera go dosłownie w każdej inicjatywie - komentował wydarzenia z sesji radny Łukasz Janik z klubu PiS. - Sześcioro odważnych radnych z Piotrkowa Trybunalskiego złożyło wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej, która ma dotyczyć skandalicznego zachowania przewodniczącego w dniu 10 listopada.
Wygląda jednak na to, że radni nie spotkają się w trybie nadzwyczajnym. Radni, którzy wystąpili o zwołanie sesji - w dalszej części środowych obrad - zaczęli wycofywać swoje podpisy pod wnioskiem o zwołanie obrad. Wcześniej przewodniczący przeprosił za swoje zachowanie podczas uroczystości 10 listopada. - Dużo było szumu medialnego w ostatnim okresie, dlatego chcę powiedzieć, że jeżeli ktokolwiek z państwa lub ze strony mieszkańców poczuł się urażony, to przepraszam - powiedział M. Błaszczyński.