"Ratować pszczoły" i "Chrońmy pszczółki!” - skandowały dzieciaki z kolorowymi banerami i opaskami z sylwetami sympatycznych owadów, które spacerowały w środowe przedpołudnie po parku (grupa młodsza) oraz po ulicy Słowackiego (grupa starsza i sześciolatki). - Pszczółki są potrzebne, bo zapylają kwiaty – opowiadały z przejęciem dzieci. - I dzięki pszczółkom żyją ludzie. - Akcja jest częścią naszego całorocznego programu – poinformowała Brygida Płomińska.
Dzieci, aby zwrócić uwagę mieszkańców miasta na problem coraz mniejszej populacji pszczół rozdawały przechodniom ulotki przygotowane specjalnie na tę okazję z informacjami dotyczącymi ich roli w naszym życiu. Mało kto zdaje sobie sprawę, że są już na świecie miejsca, gdzie wyginęły pszczoły. Tam ludzie muszą zastępować tego ważnego owada, zapylając drzewa owocowe. Żywność wyprodukowana w ten sposób jest bardzo droga.