Policjanci ustalili, że 27-letni mieszkaniec Tomaszowa Mazowieckiego może posiadać znaczne ilości środków odurzających. Dzięki ustaleniu jakim pojazdem się porusza, zatrzymali go po tym, jak wjechał na stację paliw przy ulicy Warszawskiej w Tomaszowie. Funkcjonariusze odkryli przy tej okazji, że mężczyzna kierował pojazdem, łamiąc sądowe zakazy. Ponadto podczas kontroli bagażu w plecaku należącym do mężczyzny policjanci ujawnili niewielką ilość marihuany.
To potwierdziło ustalenia policjantów i dało podstawy do przeprowadzenia przeszukania również w mieszkaniu 27-letniego tomaszowianina. Policjanci znaleźli ukryte w lodówce ponad 10 000 tabletek "ecstasy" oraz ponad 42 gramy marihuany. Z ustaleń policjantów wynikało też, że mężczyzna wynajmuje pomieszczenia, położone w innej części Tomaszowa. Tam zastali innego mężczyznę, zamiatającego podłogę z krajanki tytoniowej. Był to 26-letni znajomy zatrzymanego mężczyzny, który zajmował się produkcją nielegalnych środków - mówi asp. sztab. Grzegorz Stasiak, oficer prasowy KPP w Tomaszowie Mazowieckim.
W pomieszczeniach odwiedzili mundurowi, znajdowała się maszyna do produkcji krajanki tytoniowej, rozsypany na ziemi susz tytoniowy oraz 9 kartonów wypełnionych liśćmi tytoniu.
Policjanci nielegalnym składzie wyrobów akcyzowych poinformowali funkcjonariuszy Łódzkiej Krajowej Administracji Skarbowej, którym przekazano ponad 1 700 kilogramów suszu tytoniowego oraz 220 kilogramów krajanki tytoniu bez polskich znaków akcyzy. Wartość narażenia Skarbu Państwa na uszczuplenie w podatku akcyzowym wyniosła ponad 1 mln złotych. W miejscu zamieszkania 26-latka policjanci ujawnili również ponad 1,5 grama marihuany - dodaje Stasiak.
Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty posiadania marihuany, magazynowania wyrobów akcyzowych, usiłowania wytworzenia wyrobów tytoniowych bez wymaganego wpisu do rejestrów. Ponadto starszy z nich odpowie za złamanie sądowych zakazów kierowania pojazdami mechanicznymi i posiadania ponad 10 tysięcy tabletek ekstazy. Grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Na wniosek Prokuratora Rejonowego, wobec 27-latka sąd zastosował tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące. Młodszy z podejrzanych trafił pod dozór policyjny.