Protest w piotrkowskich szkołach

Strefa FM Poniedziałek, 18 listopada 201371
Piotrkowskie szkoły dołączyły do ogólnopolskiej akcji Związku Nauczycielstwa Polskiego pod hasłem „Dośc tego”.
Protest w piotrkowskich szkołach

Na budynkach szkół i placówek oświatowych wywieszono flagi związkowe oraz transparenty. ZNP protestuje przeciwko zmianom w prawie oświatowym, które mają wejść w życie od 2014 roku Zmienić mają się między innymi zapisy w Karcie Nauczyciela. Według projektu inaczej naliczany będzie urlop wypoczynkowy i zdrowotny dla nauczycieli.

(Strefa FM)

POLECAMY


Zainteresował temat?

6

6


Komentarze (71)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

nauczycielka ~nauczycielka (Gość)26.11.2013 12:20

TUTAJ napisał/a

Cytuję:
Jestem bezprawnie zwolnionym nauczycielem języka ojczystego: trzeba było zatrudnić kolegę i flamę na moje miejsce - również bezprawnie.


Jeśli czujesz się pokrzywdzona/y zawsze możesz podać sprawę do sądu

00


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)24.11.2013 23:01

"Izolda" napisał(a):
Tzn, że ja pracę dostałam dzięki znajomościom??? Nikogo znajomego nie miałam w szkolnictwie, urzędach itp.


Tego nie twierdzę. Ale żeby dostać pracę w szkole, to przede wszystkim musi być wolny etat. Jeśli jest, to przy odrobinie szczęścia możesz dostać pracę bez znajomości, o ile się dyrekcji spodobasz (bo nikła szansa, że będziesz jedynym kandydatem). Zwróć uwagę, że najwięcej jest etatów dla polonistów, anglistów, matematyków, wuefistów i oczywiście, katechetów. Nauczyciele pozostałych przedmiotów mają trudniej, stąd często by wyrobić etat, muszą uczyć dwóch czy trzech przedmiotów - czyli muszą mieć dodatkowe kwalifikacje. Masz etat, to się ciesz - jeśli sama odejdziesz (chcąc zmienić pracę) lub z jakichś powodów Ciebie wysiudają, to przekonasz się, że ewentualny powrót do zawodu nauczyciela może być bardzo trudny lub wręcz niemożliwy...
A odpowiednie znajomości lub przynależność partyjna pomagają - etat się wtedy "zrobi", najwyżej kogoś innego się wysiuda. Dzięki znajomościom niektórzy nawet zostali dyrektorami.

00


Izolda ~Izolda (Gość)24.11.2013 12:10

"do-dyskutujacych-powyzej" napisał(a):
Kłótnia na forum wynika z faktu, że roszczeniowa grupa zawodowa pt. nauczyciele jest niereformowalna. Chce pracować na zasadach sprzed kilkudziesięciu lat gdy świat poszedł naprzód!


Może i są wśród nas osoby, jak to pięknie zostało nazwane - niereformowalna. Należę do młodego pokolenia nauczycieli i uważam, że niektóre przepisy są beznadziejne i krzywdzące. W przepisach dotyczących nauczycieli powinny zajść zmiany, bo zmiany nie zawsze są złe (o tym, że zmiany są ZŁE, myślą osoby starsze, które wychowywały się w innym systemie, zaczynały pracę na zupełnie innych warunkach i większość życia zawodowego miały warunki super). Ale ludzie bez przesady!!! Teraz po woli przychodzi nowe pokolenie. My w większości chcemy zmian, bo uważamy (przynajmniej ja tak uważam), że trzeba iść z postępem i dostosowywać się do zmieniających się realiów.

00


Izolda ~Izolda (Gość)24.11.2013 12:02

"Al-Bundy" napisał(a):
Bo w sytuacji, gdy okrawa się ilość godzin w szkołach, zmniejsza się ilość klas, a szkoły likwiduje, to bez znajomości roboty w szkole nikt nie dostanie...


Świetnie. Tzn, że ja pracę dostałam dzięki znajomościom??? Nikogo znajomego nie miałam w szkolnictwie, urzędach itp. Wiele osób ma w ten sposób pracę, ale czy tylko w oświacie? - ZBYT DUŻA GENERALIZACJA.
Prawnicy to po znajomości aplikacji nie robią? Magistrzy medycyny po znajomości nie robią lepszych specjalizacji?
Godziny są "krojone" przez nasze "kochane" ministerstwo, nauczyciele kształcą się i w efekcie nauczają kilku przedmiotów - żeby mieć pracę. Lekarz po studiach idzie na staż i już zarabia około 2000 zł netto, a nauczyciel po studiach ma minimalną krajową.
Zresztą nauczycieli w Polsce się nie szanuje, jak wielu osób i wiele zawodów. Czasem mam wrażenie, że Polacy to najbardziej szanują samych siebie, bo na innych zawsze narzekają.

00


Ozi ~Ozi (Gość)24.11.2013 05:15

Jestem za by całkowicie odebrać wszystkie przywileje nauczycielom niech pracują po 8 godz. dziennie. a nie opieprzają się na wolnych okienkach i przerwach Niektórzy wyżej noszą d..ę niż głowę a zwykłego człowieka mają za nic Wiele ludzi pracuje za grosze po kilkanaście godzin nawet są po studiach niektórzy nawet pracują w ciężkich warunkach i też nie mają czasu dla rodziny A nauczyciel płacze że musi zabierać pracę(sprawdziany) do domu...Nauczycielom ciągle mało a nie widzą że inni mają gorzej

00


tutaj tutajranga23.11.2013 13:01

Jestem bezprawnie zwolnionym nauczycielem języka ojczystego: trzeba było zatrudnić kolegę i flamę na moje miejsce - również bezprawnie. Ale nie o to idzie.
Proponuję usługi korepetytorskie z zakresu: wszystkie działy gramatyki opisowej i historycznej na wszystkich poziomach; ćwiczenia stylistyczne, kształcenie umiejętności wypowiedzi w mowie i piśmie, konwersatoria na wszystkich poziomach... I tak dalej. Gwarantuję, że po kilkunastu godzinach pracy ze mną, zauważalne będą postępy ucznia.
Ot.

00


nauczyciel ~nauczyciel (Gość)23.11.2013 11:11

Proponuję zająć się tzw. nauczycielami akademickimi, czyli tymi, którzy kształcą bezrobotnych absolwentów szkół wyższych. Ich pensum godzin pracy (etat) obejmuje 240 godzin pracy w skali roku! Mają 3 miesiące urlopu (wakacji)! Mają wolne w okresie świąt i ferii zimowych! Ich nie obejmuje KARTA NAUCZYCIELA! Można powiedzieć, że pozostały ich czas wypelnia praca naukowa? Bzdura raz na kilka lat wydadzą jakąś broszurę i na tym koniec!!!

00


do dyskutujących powyżej ~do dyskutujących powyżej (Gość)20.11.2013 14:56

Kłótnia na forum wynika z faktu, że roszczeniowa grupa zawodowa pt. nauczyciele jest niereformowalna. Chce pracować na zasadach sprzed kilkudziesięciu lat gdy świat poszedł naprzód! Domagają się przywilejów na które nas jako społeczeństwa nie stać. Uzasadniają to przepracowaniem i jakąś misją dziejową. Grożą strajkiem jeśli dostaną 47 dni urlopu w roku!
Inna sprawa to brak możliwości weryfikacji kompetencji nauczyciela. Karta nie pozwala na pozbycie się patologii ze szkół.Na nikim już te protesty nie robią wrażenia, ekonomia i głęboki niż demograficzny zrobią swoje.

00


jaga ~jaga (Gość)20.11.2013 10:25

Uczniów jest w niektórych miastach mniej nawet o połowę niż jeszcze kilka lat temu,ale nauczycieli nie ubywa,a koszty płac rosną szybko z roku na rok.Taki nierzeczywisty świat nie może istnieć dużo dłużej i- mimo protestów oraz straszenia strajkiem przez dzielnych związkowców-zostanie skorygowany raczej wcześniej niż później.Samorządy lokalne nie dają sobie rady z rosnącymi kosztami.Szkół będzie coraz mniej i będą nierzadko prywatne.Raj,w którym dostaje się wiele dając z siebie znacznie mniej kończy się!

00


Miron ~Miron (Gość)20.11.2013 00:12

Nauczyciele nie pracują trzech godzin dziennie - poza tym samo nauczanie nie jest teraz najważniejsze! Ważniejszy jest "marketing" - szkoła ma istnieć medialnie - ma mieć fanpage na facebooku, stronę internetową i artykuł w przynajmniej co drugim wydaniu piotrkowskich tygodników.

10


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat