Prezydent spotkał się z prezesami spółek PIOMY

Strefa FM Środa, 04 marca 200925
Fala zwolnień w spółkach Piomy trwa. Dziś z prezesami spółek spotkał się prezydent Piotrkowa Krzysztof Chojniak, który w rozmowie z naszym reporterem przyznał, że te zwolnienia są niestety konieczne.
Foto J. KrakFoto J. Krak
- Czasem trzeba dokonać zwolnień dostatecznie wcześnie, być może bolesnych, ale takich, które uchronią przed upadkiem firmę. A o to właśnie chodzi zarządowi Piomy, aby utrzymać na rynku firmę na dobrym poziomie, w dobrej kondycji ekonomicznej i aby później, kiedy rynek zamówień się odbuduje, można było zatrudnić ponownie zwolnionych pracowników - powiedział prezydent.

Podczas spotkania, w którym uczestniczyła również Henryka Gawrońska, dyrektor PUP w Piotrkowie, prezydent zaproponował prezesom spółek m.in. rozłożenie na raty podatku od nieruchomości oraz pomoc w szkoleniach dla pracowników zorganizowanych przez Powiatowy Urząd Pracy.



OŚWIADCZENIE ZARZĄDU Grupy FAMUR w sprawie spotkania z Prezydentem Miasta Piotrkowa Trybunalskiego oraz przedstawicielami Powiatowego Urzędu Pracy w Piotrkowie

W dniu 4 marca 2009 odbyło się spotkanie Prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego, przedstawicieli Powiatowego Urzędu Pracy w Piotrkowie oraz Zarządów spółek FMG PIOMA SA, Pioma Industry Sp. z o.o. i PIOMA Odlewnia Sp. z o.o. Rozmowy miały na celu podjęcie wspólnych działań zmierzających do ograniczenia negatywnych skutków zwolnień grupowych w regionie wobec spodziewanego dalszego pogarszania się warunków rynkowych. Gotowość do współpracy została zadeklarowana przez wszystkie spółki z Grupy FAMUR związane z regionem. Uzgodniono wstępny harmonogram oraz zakres działań mających na celu udzielenie pomocy i wsparcia osobom, które straciły lub są zagrożone utratą pracy.
Grupa FAMUR posiada doświadczenie we współdziałaniu z Powiatowym Urzędem Pracy w Piotrkowie Trybunalskim. W sierpniu 2009 roku – wspólnie z piotrkowską instytucją – z sukcesem zorganizowano Giełdę Pracy, w której udział wzięły prywatne firmy poszukujące pracowników.
Zarząd jest przekonany, że dalsze działania spółki – podejmowane wspólnie z władzami Piotrkowa Trybunalskiego oraz PUP – pozwolą na ograniczenie skutków kryzysu oraz przyniosą korzyści dla lokalnej społeczności.

Waldemar Łaski
Prezes Zarządu, PIOMA SA

Zainteresował temat?

0

0


Zobacz również

Komentarze (25)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

zwykły obywatel ~zwykły obywatel (Gość)05.03.2009 16:19

Biedacy nie mają pieniążków na spłatę podatku od nieruchomości. No żal mi ich bardzo. Władze zamiast bronić ludzi a dać tamtym po łapach to robią jeszcze na odwrót. Nagradzają tych co zwalniają ludzi. No paranoja w żywe oczy. Ja bym miał choć trochę wstydu i takich głupot nie wygadywał. Na miejscu prezydenta to podniósłbym ten podatek z 10 razy. Nich chociaż miasto coś z tego ma. Bo jak na razie z Piotrkowa wypompowano na Śląsk grube miliony złotych. Z czego to miasto ma żyć jak pieniądze wypływają zamiast wpływać na konta mieszkańców. Krzysiu pomyśl trochę. Chamstwu które tu się zakorzeniło trzeba powiedzieć stanowcze NIE a nie jeszcze im przyklaskiwać i obiecywać cokolwiek. Pamiętaj panie prezydencie, że jak tak dalej pójdzie to otwarcie na jesień Focus Malla może nie być aż tak wspaniałe jak nie będzie miał kto tam chodzić i kupować. Bo za co?

00


xz ~xz (Gość)05.03.2009 15:23

No i co Prezydencie uważasz że pośredniak rozwiąże problem.?

00


ktoś ~ktoś (Gość)05.03.2009 15:08

Może niektórzy pamiętają jak wiceprezes Z.F. powiedział do jednego z pracowników, że powinien mu podziękować za to, że go zwalnia bo wtedy będzie mógł iść gdzie indziej za lepsze pieniądze i że ten pracownik za pół roku przyjdzie i jeszcze mu podziękuje. Potem oczywiście pan prezio się wszystkiego wyparł. A może gdzieś jest jakieś nagranie tej rozmowy na dyktafonie? I co panie prezesie F. czy nadal się pan będzie tego wypierał. Teraz technika jest inna niż za czasów kiedy pan był zwykłym pracownikiem. Teraz każdy może mieć broń w postaci dyktafonu. Chociażby w komórce.

00


motyl ~motyl (Gość)05.03.2009 10:43

"Chojniak" napisał(a):
o to właśnie chodzi zarządowi Piomy, aby utrzymać na rynku firmę na dobrym poziomie, w dobrej kondycji ekonomicznej i aby później, kiedy rynek zamówień się odbuduje, można było zatrudnić ponownie zwolnionych pracowników


Nóż się w kieszeni otwiera gdy sie go słucha. Przez rok udawał, że nic nie widzi a teraz udaje przejętego losem piotrkowian.

00


naftamar ~naftamar (Gość)05.03.2009 10:17

Jasne , wierze w krasnale i pająki kosmate. Zwalniają po to zeby pozniej te osoby zatrudnić. Juz widze tych ludzi czekajacych z nadzieją na powrót i odwrotnie do tak niestabilnego zakładu jak Pioma. Jedna wielka bzdura.

00


klet ~klet (Gość)05.03.2009 07:17

Zdecydowana wina i tak leży po stronie "władz" miasta, ponieważ ich lenistwo i brak jakiejkolwiek fachowości, podejścia konkretnego do spraw mieszkańców, reakcji na bieżące wydarzenia jest zerowy.
Apeluję do Was by nie chodzić na wybory! Wybrańcy Nasi nic nie robią i nie będą robić. Nasze wybory to tylko ciepła posadka dla "ciamajd", które przebimbają całą kadencję.
Co do przejęcia terenów po PIOMIE to zgodzę się z ~nie jest dobrze.
Nasz "prezydencik" teraz chce zrobić dobre wrażenie na mieszkańcach, ludziach zwolnionych z PIOMY (przyszłych wyborcach), że działa by im pomagać ale to po fakcie. Ktoś kiedyś powiedział by Pan "prezydencik" misio śpiący i jego świta obudzili się z zimowego snu i wzięli się ostro do pracy. Ja jestem za wywaleniem całej ekipy rządzącej ze stołków! Dość nieróbstwa i kradzieży Naszych portfeli (My Wam płacimy pensje z Naszych mniejszych pensji).

00


politykierek ~politykierek (Gość)05.03.2009 00:04

A czego się spodziewaliście po wizycie prezydenta w Piomie?
Plus dla niego, że poszedł i rozmawiał. Czy mógł tak naprawdę wymóc na właścicielu by nie zwalniał pracowników? By wprowadził zmniejszony wymiar czasu pracy?
Cyt. "Panie Prezydencie - zamiast zwalniać, skróćmy tydzień pracy, obniżmy pensje ( choć i tak już są pewnie głodowe). Najłatwiej jest ludzi wyrzucić z pracy i tłumaczyć im, że jak się polepszy to Was zatrudnimy..." Pytanie zupełnie nie jest adresowane do właściwej osoby.
Bo jakie tak naprawdę ma atuty do dyskusji Chojniak w rozmowie z zarządem? Jedyne co może zrobić to tylko obiecać obniżenie (jeśli RM zatwierdzi) podatku od nieruchomości.
Dlatego musi przyjąć za dobrą monetę to co mu powiedzą przedstawiciele właściciela, a czy powiedzieli prawdę o sytuacji Grupy Famur to już zupełnie inna sprawa bo tego nikt nie sprawdzi.
Od momentu gdy dokonano przymusowego wykupu akcji nikt nie ma wglądu w żadne dokumenty związane z działalnością firmy. Bo gdy byli właściciele mniejszościowi to były chociaż sprawozdania przedstawiane na walnych zgromadzeniach akcjonariuszy.
Obecnie nawet związkowcy będący również kiedyś właścicielami akcji praktycznie nic nie wiedzą.
Gdy następował już ten końcowy etap prywatyzacji poprzez przymusowy wykup akcji napisałem na portalu piotrkowskim gazeta.pl felieton pt Kapitalizm "po naszemu" gdzie chciałem pokazać jaki jest mechanizm prywatyzacji od kuchni i jakie niesie zagrożenia dla pracujących w pełni sprywatyzowanej jednostce ludzi. Ale niestety niektórzy zaczęli sobie nawet robić "jaja" całkowicie nie rozumiejąc mechanizmów jakie działają w tym naszym jeszcze nie opierzonym kapitalizmie, które nie zawsze dobrze służą ludziom. Ci drwiciele i prześmiewcy mogą dzisiaj spokojnie wypić tamte jaja, a obecnie zbuki!
Poniżej przytaczam tamten tekst w całości. Było to dwa lata temu i na rynku pracy też była inna sytuacja. To przypomnienie jest po to by uświadomić niektórym kiedy tak naprawdę pracownicy i ich przedstawiciele tracą jakikolwiek wpływ na to co dzieje się w firmie bo później to tylko decyduje o wszystkim właściciel i nawet sam Stwórca niewiele może!
Kapitalizm "po naszemu"
Autor: politykierek 28.02.07, 18:22
zarchiwizowany
Rzeczywiście walne zgromadzenie akcjonariuszy w w styczniu 2007r podjęło uchwałę o tzw. przymusowym wykupie akcji.
Wszystko odbyło się w majestacie prawa zgodnie z art. 418 ustawy z dnia 15 września 2000 roku Kodeks spółek handlowych (Dz.U. Nr 94, poz. 1037 ze zmian) walne zgromadzenie może powziąć uchwałę o przymusowym wykupie akcji akcjonariuszy reprezentujących mniej niż 5% kapitału zakładowego przez nie więcej niż pięciu akcjonariuszy, posiadających łącznie nie mniej niż 90% kapitału zakładowego. W przypadku realizacji tego uprawnienia wykup akcji następuje po cenie notowanej na rynku regulowanym (jeżeli akcje nie są notowane
na rynku regulowanym, po cenie ustalonej przez biegłego wybranego przez walne zgromadzenie)”.
Jak widać ustawodawca tak skonstruował przepisy, aby odebrać mniejszościowemu akcjonariuszowi jakiekolwiek szanse na zatrzymanie akcji, a tym samym uczestnictwa w podziale zysków (dywidendy).
Pioma S.A. od 2006r jest częścią składową Grupy Kapitałowej FAMUR. W skład grupy w kraju wchodzą jeszcze: Famur S.A (Katowice), Nowomag S.A. (Nowy Sącz)), Fazos (T. Góry) i Pioma-Odlewnia Sp. z o.o. (Piotrków). Famur S.A. który jest właścicielem pozostałych podmiotów jest spółką zarejestrowaną na GPW.
Do listopada roku 2006r (do walnego zgromadzenia) kapitał zakładowy Pioma SA stanowił 3 mln akcji z czego ponad 100 tys. posiadali akcjonariusze mniejszościowi. Na walnym zgromadzeniu podniesiono kapitał zakładowy poprzez emisję dodatkowych akcji w ilości 4,5 mln po 3,80 zł/akcję (z wyłączeniem pozostałych akcjonariuszy - odrębna uchwała).
Wielkość 3,80 zł/akcję to wartość jednostkowa akcji z przed 12 lat gdy Pioma S.A. weszła w skład jednego z Narodowych Funduszy Inwestycyjnych.
W związku z powyższym w momencie podjęcia uchwały o przymusowym wykupie akcji wysokość kapitału zakładowego odpowiadała 7,5 ml akcji, a nie 3 mln jak było wcześniej. Biegły szacujący aktualną wartość rynkową jednej akcji określił wcześniej wartość netto firmy (po odjęciu wszystkich obciążeń i zobowiązań) i podzielił przez aktualną ilość akcji i stąd kwota 19,83 zł/akcję.
Gdyby nie powiększono kapitału zakładowego przed wykupem wówczas wartość jednostkowa wyniosłaby ok. 50 zł/akcję. Emisja dodatkowych akcji spowodowała obniżenie ceny jednostkowej (przy wyłączeniu z emisji akcjonariusza mniejszościowego).
Ciekawostką jest również fakt, że biegły szacujący wartość rynkową firmy dokonał tego dwoma metodami i wynik końcowy oparł na wartości niższej o ok. 13% w stosunku do wartości określonej inną metodą działając tym samym na korzyść akcjonariusza większościowego.
Pioma S.A. w grupie kapitałowej prezentuje się jako zakład największy (usytuowany na 40 ha nieruchomości gruntowej) i najzasobniejszy jeśli chodzi o majątek trwały.
No, cóż raczej pewne jest, że wszystko odbyło się w myśl obowiązujących przepisów zgodnie z literą prawa. Bo prawo w tym kraju uważanym przez optymistów za cywilizowany i europejski bardziej chroni interesy tych wielkich i bogatych niż tych zwykłych szarych obywateli w myśl zasady drapieżnego kapitalizmu, że bogaci mają być jeszcze bogatsi, a biedni biedniejsi.
Pozbawienie udziałów w firmie tych maluczkich odbiera im jakikolwiek wpływ na to co się w niej dzieje i nie dopuszcza do udziału w zysku (dywidenda).
Pracownik wiedząc, że wypracowuje zysk nie tylko dla właściciela, ale i dla siebie bardziej się z firmą integruje i pilnuje by nie było strat i rosła wydajność, bo daje mu to wymierne korzyści. Natomiast traktowany w sposób przedmiotowy, instrumentalny i źle opłacany szuka innych dróg dla poprawienia swego bytu. Stąd między innymi tak wielka emigracja zarobkowa.
Ale jest i pozytyw tych wyjazdów – zaczyna brakować fachowców na rynku pracy i ten stan coraz bardziej się pogłębia. To wcześniej czy później wymusi na pracodawcach i rządzących dokonania zmian na korzyść zatrudnionych .
To dobrze, że Polacy podnoszą się z kolan. Doceniani w innych krajach uwierzyli, że są coś warci i nie mogą być dalej traktowani jak bezmyślny motłoch. Bo kapitalizm jaki nam się funduje przypomina bardziej ten z „Ziemi Obiecanej” niż ten jaki nam kiedyś obiecywano.
Również nie jestem pewien czy mające nastąpić po 2007r zmiany o których się przebąkuje, a dotyczące emerytur pomostowych, ale w sposób zniechęcający do korzystania z nich poprawi sytuację wydrenowanego rynku pracy?
Bo za dobrze wykonaną pracę trzeba płacić pensję, a nie dawać zasiłek pozwalający ledwo dotrwać do końca miesiąca!
Jakoś nikt wtedy nie chciał podjąc tematu!

00


waldek ~waldek (Gość)04.03.2009 23:08

Jak teraz Pioma padnie to już koniec. Jak się kryzys skończy to już nikt nie będzie pamiętał że był taki zakład jak Pioma. Szkoda tych ludzi.

00


75marek ~75marek (Gość)04.03.2009 22:35

a może by tak zwolnic prezydenta mówiąc że to niestety konieczne !!!!!!!

00


nie jest dobrze ~nie jest dobrze (Gość)04.03.2009 22:02

znając życie to któryś z potentatów branży masarniczej lub ochroniarskiej ostrzy sobie zęby na te tereny po PIOMIE,bo w tym zapyziałym Piotrkowie tylko oni mają kasę.

00


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat