Na miejsce pojechali policyjni pirotechnicy, którzy dokładnie sprawdzili budynek i przyległy teren. W tym samym czasie kryminalni zajęli się poszukiwaniem sprawcy alarmu. Ustalili, że związek z tym zdarzeniem może mieć 19-letni piotrkowianin. Mężczyzna został zatrzymany po kilku godzinach. Był nietrzeźwy, miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. Był bardzo zaskoczony, nie spodziewał się, że śledczy kiedykolwiek trafią na jego trop.
Chłopak odpowie przed sądem. Dzięki szybko podjętym działaniom funkcjonariuszy na miejsce nie zostały skierowane inne służby ratownicze.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (21/22 listopada) tuż po godzinie 1.30.
Policja przypomina, że w podobnych przypadkach koszty akcji pokrywa sprawca fałszywego alarmu. Mogą one sięgać nawet kilkuset tysięcy złotych.