Wynik spotkania otworzyła rzutem z koła Sylwia Klonowska, a po chwili bramką z linii siedmiu metrów odpowiedziała Zorica Despodovska. Mecz lepiej rozpoczęły gospodynie, które w 8. minucie prowadziły 4:1. Zawodniczki Krzysztofa Przybylskiego nie odpuszczały i odrobiły straty za sprawą dobrze dysponowanej Małgorzaty Trawczyńskiej. W 21. minucie było jeszcze 10:9 dla gospodyń, a już trzy minuty później Piotrcovia prowadziła 11:10. Do końca pierwszej połowy na parkiecie trwała zażarta walka, a na przerwę oba zespoły schodziły przy remisie 13:13.
Po zmianie stron lepiej zaczęły piotrkowianki, które skorzystały z osłabienia przeciwniczek i odskoczyły na trzy bramki. Gospodynie przez blisko siedem minut nie mogły znaleźć drogi do bramki Piotrcovii. Strzelecką niemoc przełamała dopiero z rzutu karnego wspomniana wcześniej Despodovska. To dało impuls jej koleżankom z drużyny. Kobierki błyskawicznie zniwelowały dystans i w 40. minucie znów na tablicy świetlnej widniał remis. Od tego momentu walka toczyła się bramka za bramkę.
W kolejnych minutach na parkiecie byliśmy świadkiem licznych zwrotów akcji. Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Nie brakowało również dwuminutowych wykluczeń. O zwycięstwie gospodyń zdecydowała mądrzej rozegrana końcówka. Kobierki zagrały skuteczniej w ostatnich minutach i to one cieszyły się z kolejnych ważnych trzech punktów.
KPR Gminy Kobierzyce – MKS Piotrcovia Piotrków Tryb. 26-23 (13-13)
KPR: Kowalczyk, Zima – Olek, Kucharska, Ilnicka, Tomczyk , Buklarewicz, Janas 4, Wiertelak 5, Kozioł 1, Ważna 2, Despodovska 6/6, Shupyk 3, Wicik 1, Macedo 4.
Karne: 6/6
MKS: Opelt, Sarnecka 1 – Drażyk 2, Klonowska 2, Oreszczuk 6, Majsak, Trawczyńska 3, Królikowska 3, Stanisławczyk, Jureńczyk 1, Grobelna 1, Sobecka, Świerczek, Waga 4.
Karne: 3/3