Ta informacja, przekazana oficerowi dyżurnemu bełchatowskiej komendy, skutkowała natychmiastową reakcją mundurowych, jednak przy już otwartym, wartym około 80000 złotych, samochodzie toyota nikogo nie było. Prawdopodobnie sprawca zauważył nadjeżdżający samochód i uciekł. Policjanci nie dali jednak za wygraną i przeprowadzili penetrację terenu parkingu, na którym znaleźli zaparkowany samochód osobowy z ciepłym jeszcze silnikiem. Podjęli skrytą obserwację auta, do którego po około godzinie przyszedł 45-letni mężczyzna. Został zatrzymany. Jak się okazało, w przeszłości był wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu. Nie miał też dokumentów do auta, którym zamierzał odjechać - - poinformował podkom. Sławomir Szymański - oficer prasowy KPP w Bełchatowie.
Na podstawie zgromadzonego przez policjantów materiału procesowego bełchatowski sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu zatrzymanego. Trwa dochodzenie, którego celem jest wszechstronne wyjaśnienie okoliczności tego przestępstwa.
- Dwie osobówki i laweta zderzyły się na autostradzie
- Wielkie greckie praktyki zawodowe
- Targi ogrodnicze już po raz 17. w Piotrkowie
- Policja w Piotrkowie rozdawała odblaski
- "Musimy być w samym centrum podejmowania decyzji". Marek Belka z wizytą w Piotrkowie
- Dni Europy w Mediatece 800-lecia
- T.Love wystąpi w Piotrkowie!
- Przegląd syren alarmowych w Piotrkowie
- Matura z angielskiego nie stanowiła żadnego problemu