W Polsce od kilku dni zmagamy się z przeróżnymi typami pogody. Najpierw gwałtowne roztopy. Później silny wiatr. Nocne przymrozki, mgły i zamglenia. Kolejno opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Były i również dni z gołoledzią w niektórych regionach kraju. Teraz przyszła kolej na opady deszczu i drugie w tym roku wyładowania atmosferyczne jednego dnia.
Lokalne burze, które wystąpiły wczoraj na zachodzie, powstały za sprawą nacierającego frontu chłodnego na masę powietrza o nieco cieplejszej temperaturze. To spowodowało powstanie nie dużych chmur burzowych. W efekcie zanotowano kilkadziesiąt wyładowań doziemnych, oraz chwilę potem, dość sporych rozmiarów opadu śniegu. Według naocznych świadków, płatki śniegu sięgały nawet 3 / 4 centymetrów.
Początek lutego przynosi nam pogodowe niespodzianki. W ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin, istotnej zmiany w aurze nie będzie. Czyli, temperatury w dzień nie przekroczą +3 / +4 stopni. Będą pojawiać się opady śniegu, śniegu z deszczem i deszczu. W nocy przymrozki powodujące gołoledź.
Na dłuższy czas, prawdziwej wiosny jeszcze nie widać. Fakt, mamy dopiero początek lutego, więc trudno stwierdzić rychłe nadejście wiosny. Co prawda pojawiła się informacja o tym że bociany rozpoczęły wędrówkę ku północy. W Polsce zarejestrowano już nawet przypadek pojawienia się pierwszego bociana w okolicy Bydgoszczy. Czy nie za wcześnie ? A może jednak Matka Natura szykuje nam ogromną niespodziankę ?
- Trakt wielu kultur, czyli jak to bywa z murkami, telefonami...
- Piotrków Trybunalski w Strasburgu
- Jest Nas wielu w dobrym celu
- CYKLODROM
- Śmieci...
- Wolbórz znów będzie miastem ...
- Piotrkowskie lotnisko w niewykorzystaniu
- Piotrkowskie topole "zły duch" chodników i ulic
- Akademia obiecuje - student po niej nie pracuje