Widać dag, że w ogóle nie czytałeś tekstu w gazecie, a jedynie jego skrót czy też zapowiedź wrzuconą do netu m.in. na Epiotrkow.pl. W gazecie jest fotka z płyty lotniska z tabliczką o kuriozalnej treści, której nigdy wcześniej tam nie widziałem, że nie wolno wchodzić pod karą grzywny. Ciekawe, kto tą grzywnę nakłada i na jakiej podstawie?

00

Za przechowanie sprzętu w hangarze, motolotniarze niedawno jeszcze płacili złotówkę za każdy dzień (plus VAT). Nowa cena to 200 zł plus VAT... nie wiem jak to jaśniej zaznaczyć. Po prostu autorowi brak konsekwencji w wyrażonej myśli. Jak się podaje cenę jednostkową to nie podaje się na początku następnego zdania ceny zbiorczej.
Dajmy na to taki przykład:
Cena od wydrukowanej strony wzrosła z 15 groszy. Teraz kosztuje 20 zł za 100 stron.
Nie lepiej by brzmiało.... Cena od wydrukowanej strony wzrosła z 15 groszy do 20.
W ogóle artykuł jest według mnie bardziej w formie eseju jak nie wypracowania. Artykuł powinien być pisany tak aby zawierał informacje, a nie od razu "Czy piotrkowianie i mieszkańcy regionu nie będą już mogli popatrzeć na startujące i lądujące samoloty oraz na wyczyny skoczków spadochronowych?" Większość lotnisk jest ogrodzonych. Dla mnie to logiczne, że nie chcą aby im się ludzie szwendali po płycie lotniska. Jednym słowem artykuł tendencyjny i napisany w tonacji bardziej brukowca niż gazety która teoretycznie ma przekazywać informacje. Kolejny przykład dziwnego rozumowania autora:
Sezon lotniczy rozpocznie się lada dzień, ale czy nad piotrkowskim niebem będzie na co popatrzeć ? (pomijając już to gdzie stoi "?")
- "nad piotrkowskim niebem" to pewnie jest to samo to nad niebem na całym świecie... stratosfera (czy jakaś inna sfera) albo kosmos czy satelity. Chyba większość się ze mną zgodzi. Już chyba lepiej by brzmiało "na piotrkowskim niebie"
- "będzie na co popatrzeć ?" taaa będę ptaszki, chmurki i ten gigantyczny betonowy mur który będzie zasłaniał lecących spadochroniarzy. Wydaje mi się również, że jeżeli będą jakieś zawody to ludziom też będą zabraniać oglądać skoków.
Dobra już się nie będę wymądrzał bo stawiam na to, że i tak większość ludzi nie dba o to jak jest napisane, ale o to aby było. Jak ktoś robi błędy w komentarzach to można wybaczyć, ale jak już ktoś piszę za pieniądze to przepraszam państwa bardzo. Nawet layout jest delikatnie mówiąc specyficzny. Dla odmiany polecam poczytać kilka informacji z dzienników ogólnopolskich tvn24.pl, gazeta.pl, rzeczpospolita.pl (adresy te raczej nie stanowią konkurencji dla waszego serwisu więc proszę o ich nie usuwanie) i zobaczycie, że po pewnym czasie zacznie was denerwować czytanie Dziennika Łódzkiego. Nie mam zamiaru walczyć tutaj z autorem czy Dziennikiem Łódzkim tylko proszę o większą uwagę przy pisaniu. To jest wasza praca i chyba należałoby się czasem przyłożyć.

00

dag, lekcji z polskiego nie musiał(a)byś pamiętac, gdybyś matmę na poziomie podstawówki opanował(a)

00

Czego nie rozumiecie ?
Płacili "złotówkę za każdy dzień (plus VAT)" czyli 1,22 x średnio 30 dni = 36, 6 czyli niecałe 40 złotych. Teraz płacą 200 złotych plus VAT czyli ponad 240 złotych. Ludzie.... normalnie myszka mi odpadła :(

00

@Jeleń
Nie wysilaj się. Portal ePiotrków nie poprawia artykułów Dziennika i to niezależnie od tego jak bardzo nielogicznie są napisane. Po prostu pan/pani który/a zajmuje się korektą jest pewnie po jakiejś politechnice. Przypomnij sobie słowa nauczycielki od polskiego i kombinuj "co autor miał na myśli". :)

00

"płacili złotówkę za każdy dzień. Nowa cena to 200 zł czyli z niecałych 40 zrobiło sie 240"? Ja licze ze 6000zł.

00

Tak to bywa jak ludzi z warszawki rzucą na prowincję. Wydaje im się, że z obiektu rekreacyjnego dla mieszkańców zrobią port lotniczy dla boeingów. Przy tej bramie na pilota powinni jeszcze postawic ciecia do kontroli bagażu.

00