Za zdobyte w ten sposób pieniądze być może udałoby się ten obiekt utrzymać, a może nawet rozbudować, nie nadwyrężając miejskiej kasy. Z tych pieniędzy mogłyby też korzystać piotrkowskie kluby sportowe. Odpowiednią uchwałę w tej sprawie musieliby podjąć piotrkowscy radni. Pomysł miałby na pewno zwolenników jak i przeciwników, do tej drugiej grupy zalicza się Leszek Heinzel, dyrektor OSiR w Piotrkowie, który zarządza tym obiektem.
- Zawsze podparcie się na jednym filarze wiąże się z ryzykiem, w momencie, gdy ten filar ma problemy, całość konstrukcji może się zawalić, historia wielu piłkarskich klubów pokazuje to bardzo wyraźnie. Dopóki nasze miasto stać na utrzymanie stadionu ( ok. 500 tysięcy złotych rocznie), ja osobiście uważam, że nie powinno się wchodzić w taki układ. Jesteśmy jednak jednostką budżetową i jeśli radni i prezydent zdecydowaliby się na taki krok, to na pewno byśmy to zrealizowali - mówi Leszek Heinzel.
A co Wy sądzicie o takim rozwiązaniu?
- Zderzenie pojazdów przy Hali Targowej w Piotrkowie. Kierowca wymusił pierwszeństwo
- Ścieżka rowerowa Piotrków - Przygłów oficjalnie otwarta
- Policja apeluje o bezpieczną podróż podczas świątecznych wyjazdów
- ZUS wypłacił ponad 151,2 tys. świadczeń "Aktywnie w żłobku" na 214,4 mln zł
- Pożar ciężarówki na A1
- Miejskie wigilie w regionie. Piotrków, Bełchatów, Opoczno, Tomaszów, Łódź
- Ponad 1,3 mln zł umorzonej pożyczki
- Wspólne działania policji i straży leśnej. Patrolują okoliczne lasy
- Wyłudzał pieniądze za pomocą BLIK-a