Mateusz Bernatek ma w dorobku srebrny medal mistrzostw świata seniorów, wywalczony w Paryżu w 2017 roku, a także tytuły mistrza Europy juniorów i młodzieżowego mistrza Europy.W bogatej kolekcji ciągle brakuje mu krążka seniorskiego czempionatu Starego Kontynentu. W Rzymie zawodnik AKS wystartuje w kategorii 72 kg, czyli wyższej niż jego nominalna. Generalnym sprawdzianem przed mistrzostwami Europy był turniej Thor Masters w Danii, w którym Mateusz wygrał trzy z pięciu walk. Na macie we Włoszech pierwszy raz pojawi się we wtorek. Aż cztery medale mistrzostw Europy seniorów wywalczył dla naszego kraju Magomedmurad Gadżijew, lider kadry narodowej w stylu wolnym. Pochodzący z Dagestanu zawodnik staje na podium nieprzerwanie od 2016 roku, a w Rzymie będzie bronił brązowego krążka wywalczonego w kwietniu w Bukareszcie. Do turnieju przygotowywał się m.in.w Machaczkale, a próbę generalną zaliczył na piątkę zdobywając Puchar Polski. Na turnieju w Białogardzie stoczył cztery zwycięskie walki i stracił zaledwie jeden punkt techniczny. W Rzymie będzie można go oglądać od piątku. Podobnie jak Bernatek, on też będzie walczył w wyższej kategorii - 70 kg.

 - To nie stanowi dla mnie problemu, w taki sposób prowadzi mnie trener kadry Jusup Abdusalamow, a ja ufam mu bezgranicznie. W tym roku mistrzostwa Europy są etapem przygotowań do Igrzysk Olimpijskich, co nie oznacza, że można je traktować zbyt ulgowo.Chciałbym wywalczyć piąty medal z rzędu, choć jeśli to się nie uda, nie będę załamany. Wszystko podporządkowuję Tokio –mówi Magomedmurad Gadżijew, zapaśnik AKS Wrestling Team Piotrków Trybunalski.

Ponieważ w tym roku odbędą się Igrzyska Olimpijskie, mistrzostwa Europy schodzą na dalszy plan. Mateusz Bernatek i Magomedmurad Gadżijew jeszcze nie wywalczyli przepustek do Tokio.Będzie można je zdobyć podczas dwóch turniejów kwalifikacyjnych: europejskiego (19–22 marca na Węgrzech) i światowego (30 kwietnia –3 maja w Bułgarii). Wyniki uzyskane w mistrzostwach Europy we Włoszech nie będą mieć wpływu na proces kwalifikacji do Igrzysk.

Źródło: biuro prasowe AKS.