Piotrkowianin ograniczył swoje szanse na awans do fazy play-off

Strefa FM Niedziela, 19 marca 201726
Po kompromitującej porażce w Elblągu szczypiorniści Piotrkowianina chcieli się zrehabilitować, wygrywając w sobotę ze Stalą Mielec. Po pierwszej połowie piotrkowianie prowadzili sześcioma bramkami, w drugiej roztrwonili jednak wypracowaną przewagę i ostatecznie przegrali ten mecz 23:25 (12:6).

Ładuję galerię...

Piotrkowianin rozpoczął to spotkanie w następującym składzie: Damian Procho, Sebastian Iskra, Szymon Woynowski, Orfeus Andreou, Marcin Tórz, Adam Pacześny oraz Tomasz Mróz i to właśnie ten ostatni zawodnik otworzył wynik tego spotkania, piotrkowianie przez kilka minut wygrywali, ale w 7. minucie spotkania to goście objęli prowadzenie, dwie minuty później trener Dmytro Zinchuk poprosił o przerwę, po niej do bramki rywali trafili Marcin Tórz oraz Tomasz Mróz i piotrkowianie odzyskali prowadzenie (4:3), przyczynił się do tego również Damian Procho, który bronił niemal każdy rzut zawodników z Mielca. Pięć minut przed końcem pierwszej połowy piotrkowski zespół wygrywał 8:6, ostatecznie piotrkowianie zeszli do szatni z jeszcze większą zaliczką (12:6).

 

Goście nie zamierzali się poddawać i od początku drugiej połowy przystąpili do odrabiania strat, w zaledwie siedem minut zniwelowali przewagę swojego rywala do trzech bramek. W 46. minucie Oleksandr Kyrylenko zdobył bramkę kontaktową (18:17), wkrótce potem goście mogli doprowadzić do remisu, ale popełnili kilka prostych błędów, udało im się to dopiero w 54. minucie meczu, a już dwie minuty później wyszli na prowadzenie (23:22). Piotrkowianie nie potrafili powstrzymać przede wszystkim Oleksandra Kyrylenki, Marcina Miedzińskiego, ani Sergeia Dementeva, którzy tylko w drugiej połowie zdobyli 13 bramek, w sumie po przerwie piotrkowianie stracili ich aż 19. W 58. minucie Dariusz Kubisztal został odesłany na ławkę kar, co oznaczało, że goście już do końca spotkania będą musieli grać w osłabieniu, mimo to udało im się wygrać ten mecz 25:23.

 

- Do przerwy bardzo dobrze nam szło. W szatni oczywiście się mobilizowaliśmy, może nawet za bardzo. Po przerwie gramy ostatnio fatalnie. Straciliśmy punkty, które były dla nas bardzo ważne – powiedział Bartosz Nastaj.

 

 - Do końca fazy zasadniczej zostały jeszcze trzy spotkania i zamierzamy walczyć o punkty w każdym z nich - podsumował Dmytro Zinchuk.

 

25 marca Piotrkowianin zmierzy się z Gwardią Opole, 1 kwietnia podejmie Górnika Zabrze, a 8 kwietnia również we własnej hali zmierzy się z zespołem z Legionowa. W tej chwili piotrkowski zespół zajmuje 6. miejsce w grupie pomarańczowej i traci pięć punktów do zajmującej 5. miejsce w tabeli Stali Mielec, piotrkowianie mają zatem jeszcze szanse na awans do fazy play-off, ale przez sobotnią porażkę są one już dużo mniejsze. Do fazy finałowej PGNiG Superligi awansują trzy najlepsze drużyny z obu grup. O czwarty bilet do ćwierćfinałów powalczą zespoły z czwartego i piątego miejsca, które zmierzą się w dodatkowym, barażowym dwumeczu.


Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 23:25 (12:6) SPR Stal Mielec

 

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski: Procho, Banisz - Nastaj 5, Surosz 4, Tórz 3, Mróz 2, Woynowski 2/1, Andreou 2, Makowiejew 2, Swat 1, Zinchuk 1, Achruk 1, Iskra, Krawczenko, Pożarek, Pacześny.


SPR Stal Mielec: Lipka - Miedziński 6, Dementev 5, Kyrylenko 4, Krupa 4/2, Krygowski 3/1, Krępa 2, Kłoda 1, Kubisztal, Basiak.


Zainteresował temat?

1

2


Zobacz również

reklama

Komentarze (26)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

kibic ~kibic (Gość)19.03.2017 09:05

Kasują niesamowite pieniądze na tzw. promocję. Pytam się co to za promocja, jak tylko siara na całą Polskę jest.

66


goska ~goska (Gość)20.03.2017 21:47

odwalcie się od Paczesnego i Pożarna - to jest dobry duet

20


pi ~pi (Gość)20.03.2017 16:02

dobrego !!!

02


obiektywny piotrkowianin ~obiektywny piotrkowianin (Gość)20.03.2017 14:47

Jest Kravchenko,Pozarek i Paczesny.

01


pi ~pi (Gość)20.03.2017 14:00

za malo grają z obrotem , sciagnac dobrego kołowego !!!

11


(R)orginal ~(R)orginal (Gość)19.03.2017 08:22

skoda słów na temat tej drużyny itd nie ma co się wysilać wypisywać nic to nie daje

66


mario obserwator ~mario obserwator (Gość)19.03.2017 20:19

Jak drużyna ma grać dobrze jak trener Zinciuk wchodząc na boisko nawet raz w światło bramki przeciwników nie trafił szczerze żal i szkoda pieniędzy lepiej byłoby Chyba w druzyne do hokeja zainwestować bo Hala do tego stworzona bez pozdrowień

13


Mietek ~Mietek (Gość)20.03.2017 12:19

Tak sobie myślę, że część ludzi wypowiadających się na forum nie ma pojęcia na czym polega gra w zespole i tylko krytykuje; a to że dużo zarabiają, a to że trener był dobry ale go zwolnili itd. A tak naprawdę to dobrze zarabiają piłkarze w Kielcach a jakoś ostatnio mimo świetnego składu grają nieszczególnie. Nie wiem czy nie najważniejsza jest dobra atmosfera w zespole ( której niestety nie potrafił zbudować trener Markuszewski). Niestety opieranie składu na młodych, niedoświadczonych zawodnikach z dość słabymi warunkami fizycznymi przynosi takie efekty. Ale nie ma co biadolić w przyszłym sezonie będzie lepiej.

41


powodzenia ~powodzenia (Gość)19.03.2017 13:45

Pierwszy sezon obiecywanej budowy drużyny przez zarząd Piotrkowianina mamy praktycznie za sobą. Jakie wnioski się nasuwają- RZADNE. Przewinelo sie trzech trenerów i sporo zawodników. Wczorajszy mecz uświadomił mnie w przekonaniu ze panuje totalny chaos w ataku i na lawce. Jedyne co funkcjonuje to obrona, to się udalo zbudować trojka Banisz/Procho- Pozarek,Paczesny funkcjonuje naprawde dobrze.W ataku przekonuje mnie tylko Iskra i Woynowski chociaż w końcówce się troche panowie z Dyma nie dogadali w ataku stad strata punktow- temat do wyjaśnienia miedzy sobą. Na lawce konieczne wsparcie doświadczonego trenera, wczorajszy mecz pokazał że sam Zinczuk nieda rady. Panowie z zarządu zacznijcie myśleć racjonalnie, nie dzialajcie pod wpływem emocji bo nic nie stworzycie. Najgorsze jest to ze nie widzę żadnych postępów w grze zespołu , pól roku zostalo niestety zmarnowane na budowę zespołu. Przed wami jeszcze wiele trudnych decyzji, mam nadzieje ze slusznych.Zycze powodzenia.

52


City ~City (Gość)19.03.2017 11:08

Z tym Balonem daleko się nie poleci. Szkoda,ale pracowników trzeba umieć dobierać. Wizerunek klubu w mieście jest fatalny .zgadnijcie dlaczego?

65


reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat