Trasa marszu wiodła przez rondo Żołnierzy Wyklętych, al. 3-go Maja, pl. Kościuszki, ulicę Sieradzką i Rynek Trybunalski.
-Przyszedłem tu ze względu na znajomość życiorysu rotmistrza Pileckiego. Był on bez wątpienia przyjacielem Ojczyzny i wiele dla niej poświęcił. Pobyt w Auschwitz, służba w armii generała Andersa, później powrócił do Polski, gdzie został skazany na śmierć. O takiej osobie nie można zapomnieć, zasłużył sobie na to swoimi czynami - mówił uczestnik marszu. -Zebraliśmy się, by pielęgnować pamięć o rotmistrzu Witoldzie Pileckim, który bez wątpienia był i jest dla wielu autorytetem. Można powiedzieć, że Pilecki towarzyszy mi przez całe życie, pojawił się np. w wielu moich pracach naukowych. Na co dzień nie jestem w Piotrkowie, ale przyjechałam specjalnie, aby wziąć udział w kolejnej edycji marszu. - dodała uczestniczka.
Witold Pilecki urodził się 13 maja 1901 w Ołońcu. Był rotmistrzem kawalerii Wojska Polskiego, współzałożycielem Tajnej Armii Polskiej i żołnierzem Armii Krajowej.